środa, 7 grudnia 2016

Let it snow - manicure hybrydowy

Uwielbiam śnieg! Mówcie co chcecie, ale dla mnie nie ma nic piękniejszego ani bardziej przyjemnego niż niesamowicie gruba i puszysta warstwa świeżego białego puchu! I tak, zimno mi wcale nie straszne, należę w końcu do tych zimnolubnych osób, które nie przepadają (choć to mało powiedziane) za upałem. Cieszę się ogromnie, że śnieg w końcu zawitał do Warszawy, i choć to nie jest jeszcze ten piękny biały puch, a nieco rozmokła chlapa z winy zbyt wysokich temperatur, to kurczak, w końcu jest biało! W ramach świętowania postanowiłam stworzyć w końcu wyczekiwany przeze mnie samą śnieżny manicure, hybrydowy oczywiście. Let it snow!


Postawiłam na trzy kolory - przepiękny, głęboki niebieski odcień, który skradł moje serce od pierwszego wejrzenia lakier Victoria Vynn 078 Blue Denim, obłędny błękit Semilac 000 Lazure Dream oraz oczywiście biel Semilac Strong White.


Semilacowa biel jest mi już znana i nauczyłam się z nią obchodzić, dwa pozostałe odcienie były dla mnie pewnego rodzaju nowością, bo w końcu pierwszy raz miałam je paznokciach. Marka Victoria Vynn wciąż mnie zachwyca, i Blue Denim jest kolejnym lakierem, któremu nie mam zupełnie nic do zarzucenia. Świetnie kryje już po dwóch cienkich warstwach, dobrze się nim maluje, jest dość rzadki, ale świetnie napigmentowany i wcale nie rozlewa się na skórki jak szalony. W dodatku ten wyjątkowy odcień - po raz kolejny jestem na tak! Ostatnim z kolorów jest błękit, i to nie byle jaki, bo szalenie pożądany lakier hybrydowy Semilike niedostępny w normalnej sprzedaży. Nie dziwi mnie fenomen tego produktu, szczególnie teraz, gdy w końcu użyłam go po raz pierwszy. Jest przepiękny! To czysty błękit z bardzo, bardzo niewielką kapką fioletu w sobie. Już wiem, że będzie częściej gościł w moich manikiurach.


Dodatkowo sięgnęłam po zabawki do zdobień - Victoria Vynn Smart White Art Gel, przezroczysty proszek akrylowy, biały brokat oraz krystaliczny, mieniący się na różne kolory, także oczywiście naklejki wodne. Jak widzicie wyczarowałam mnóstwo śniegu i śnieżynek! :D Owszem, brokat nieco mnie denerwuje, bo łatwo zahacza dosłownie o wszystko, ale wygląda obłędnie, więc wybaczam mu wszystko. W dalszym ciągu zachwyca mnie także cukrowy efekt żelowych zdobień - fajnie to wygląda i nie irytuje tak jak drobinki brokatu.


Lubicie takie zdobienia? Jak Wam się podoba taki manicure? :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...