Witajcie,
znów szybki post, od jutra wracamy do normalnego tempa i będą w końcu recenzje ;) Dziś pokażę Wam mój mejkap świąteczny - wczorajszy, dziś mam na sobie bardziej zwariowany... Postawiłam, mimo wszystko (tak pogoda) na zieloną trawkę, znaczy się zielenie. ;) Kolorów prawie nigdy sobie nie odmawiam jak wiecie, nie chowam się więc z nimi po kątach, tak więc i tym razem ich nie zabrakło, a co!
Użyłam m.in.
Revlon Colorstay Buff, korektor Pixie, róż Annabelle Minerals Nude, szminka Kryolan, baza Grashka, cienie - Inglot 351, Inglot 349, Inglot 385, zieleń ze Sleek Darks, zieleń z Bad Girl, zieleń z Curacao (ta trawiasta), czarna kredka Golden Rose, Gosh Catchy Eyes, brwi - Inglot 378.
I jak Wam się podoba? Jak wyglądał Wasz świąteczny mejkap?