wtorek, 30 kwietnia 2013

Makijaż: Mocno wiosenny w różu, zieleni i fiolecie

Witajcie,

muszę się pochwalić koniecznie wygraną! U kochanej Dominiki wygrałam (i dwie koleżanki malujące również właściwie też :D) jedną z nagród za wiosenny makijaż z Miyo! JUPIJAJEEEEEJ! Cieszę się oczywiście jak głupia i będę próbować dalej :) A to makijaż, o którym mowa. Połączenie delikatnego, lekko koralowego (choć na zdjęciach tego nie widać) różu, jasnego liliowego cienia, bieli, świeżej i soczystej zieleni, oraz fioletu na dolnej i morskości na linii wodnej co by nie było nudno. Przy okazji chciałabym Wam pokazać jak maluję to dziwne coś na górnej powiece - takie zaokrąglenie przy zewnętrznym kąciku.











I fragment stepiku, czyli jak namalować "to coś" :)


Powiekę ruchomą malujemy "normalnie" do załamania i do granicy zewnętrznej oka.

 Kontrastowym/ciemniejszym cieniem tworzymy zarys. Zaczynam od połowy oka tuż przy linii rzęs, prowadzimy aż do kącika zewnętrznego i tutaj tak jakby zakręcamy cieniem wokół gałki kierując się ku załamaniu - i dalej cienką krechę malujemy już niemal do końca załamania przy kąciku wewnętrznym. 

Mam nadzieję, że to zrozumiałe, mimo że zagmatwane :)

 Jeśli już mamy zarys, tym samym cieniem malujemy resztę - i tutaj w sumie dowolność. Ja delikatnie nakładam go pędzelkiem do rozcierania :)

Reszta mejkapu, czyli roztarcie owej zieleni, rozjaśnienie miejsca pod łukiem brwiowym i kącików, dolna powieka i pomalowanie linii wodnej to już żadna filozofia :)



I jak Wam się moja kolejna wiosna na powiekach podoba? :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...