sobota, 9 listopada 2013

Kolorówka: Pomadki Pierre Rene Hydra Elegance - Naturally Nude i Wild Orchid

Witajcie,

dwie pomadki od Pierre Rene z serii Hydra Elegance otrzymałam w swojej ambasadorskiej paczce. Wybrałam jeden odcień nudziakowy z myślą o ostrzejszych makijażach oczu i codziennym looku, drugą nieco intensywniejszą, różową. I na wstępie muszę przyznać, że to tej drugiej używam najczęściej i jest z tego miłość :)

Szminki kosztują raptem 13,99 zł, wybieracie spośród 13 (na stronie obecnie 12) ślicznych odcieni. Macie tutaj kolory, których spokojnie możecie używać na co dzień (jak na przykład moja Naturally Nude) jak i nieco intensywniejsze (choćby Poppy czy Rabel Pink). Niestety odcienie na stronie nieco różnią się od tych faktycznych, warto więc przed zakupem zerknąć na swatche czy też na testery w sklepie - tak dla pewności.

Te przyjemnie pachnące pomadki zamknięte są w nielubianych przeze mnie opakowania - nie przepadam za kwadratowymi ani otwieranymi tym dziwnym klipsem (który potrafi mi odpaść, taka jestem zdolna). Na szczęście wewnątrz kryją się produkty godne uwagi, które mają nawilżać i nabłyszczać nasze usta. I tak się dzieje - usta są w miarę nawilżone (wiadomo, że nie będzie to tak silna pielęgnacja jak przy balsamie), lekko i elegancko nabłyszczone i miękkie. Co ciekawsze kolor trzyma się na ustach stosunkowo długo, ciemniejsze oczywiście znacznie dłużej niż bardziej neutralne odcienie.

Nie podkreślają suchych skórek! Nie marzą się, nie wałkują, a także pięknie i naturalnie wyglądają na ustach - również równomiernie z nich schodzą. Nie przetrwają jedzenia, ale po piciu choć nie w całości na dziubie pozostają. Produkt jest kremowy i świetnie się rozprowadza na ustach - choć kształt szminki bardziej lubię taki z ostrym dziubkiem - łatwiej jest mi obrysować moje małe usta. Kremowość szminki sprawia, że może się w odznaczać od opakowania, trzeba uważać, żeby zbyt mocno nie naciskać na wargi podczas malowania, bo pomadkę złamiemy w mig.

Zdecydowanie jestem zachwycona efektem, jaki dają, szczególnie polubiłam się z odcienie Wild Orchid - w przeciwieństwie do małego zawodu, czyli szminek MIYO (o których niedługo). 





Numer 01 czyli odcień Naturally Nude to jak nazwa wskazuje po prostu nudziak. Choć nudziak o tyle wyjątkowy, że beż tutaj nie jest trupio blady i łączy się cudnie z brudnym, zgaszonym różem. Pomadka świetna na co dzień, nie rzuca się w oczy, fajnie się też łączy ze smoky na powiekach. Przyznam jednak szczerze, że nie podobam się sobie w niej do końca - dla mnie chyba jednak jest zbyt mdła, muszę mieć na ustach coś mocniejszego, ew. bardziej różowego. Niemniej jednak wiadomo, taki odcień się przydaje - nie poszłabym na rozmowę kwalifikacyjną w końcu w czerwonych ustach :)) Szminka właściwie jest półtransparentna, naturalny kolor ust będzie więc odrobinę przez nią przebijał.

Lampa daje taki efekt, że wyda Wam się wręcz perłowa - w rzeczywistości połysk jest jednolity, delikatny i po prostu ładny. Efekt na ustach poniżej w świetle cieplejszym i chłodniejszym.




I druga... :)


Wild Orchid czyli numer 06 to róż, piękny, ciemniejszy róż raczej neutralny, nie widzę w nim też domieszek. Niezwykle twarzowy odcień! I jak już wspominałam mój kolorystyczny ulubieniec - świetnie się w niej czuję, pasuje do wielu makijaży, szczególnie do tych brązowych smoczków. Odcień bardziej dla brunetek - choć pewnie i niektóre z blondynek będą z niego zadowolone. Szminka ma mocniejszy pigment niż Naturally Nude, nie jest on tak mocny jak w przypadku szminek Sleeka, ale wystarczająco, by za pierwszym pociągnięciem pokryć kolorem usta. Nie robi prześwitów, i jak już mówiłam - pięknie wygląda na ustach! Pozachwycałam się - pora na efekty w zdjęciach:




Czy polecam? Owszem! Pomadki te są stosunkowo tanie (bywają też liczne promocje w sklepie Internetowym Pierre Rene) i dają bardzo ładny efekt na ustach. Odcienie z tego co się orientuję też są fajne, twarzowe i po prostu ładne. Wild Orchid natomiast to jeden z najładniejszych róży, jakie miałam ;))


A jak Wam się podobają? :) Może macie te pomadki, co o nich sądzicie?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...