Witam,
bordo w makijażu jak do tej pory nie rozgościło się jeszcze na dobre, szczególnie jeśli chodzi o makijażowe wariacje Polek. Dobrym rozpoczęciem eksperymentów z czerwieniami w makijażu powiek jest połączenie ich po prostu z czernią i szarościami - uzyskamy wtedy efekt dość wciekły i mocny, ale jednocześnie bardzo seksowny.
Mam nadzieję, że moja bardzo prosta (wbrew pozorom) się Wam spodoba - do ciemnoszarego dymka dodałam piękne bordo na powiece ruchomej, a do tego zaczerniłam linię wodną i namalowałam dość widoczną czarną kreskę.
Użyłam wszystkich cieni z paletki Golden Rose Smokey Eyes (w TEJ notce możecie dowiedzieć się o niej więcej), oraz brzoskwini z KOBO jako cień transferowy, dodatkowo odrobinę rozświetliłam kąciki wewnętrzne i miejsce pod brwią rozświetlaczem Melkior Winter Glow.
Użyłam:
oczy: paletka cieni do powiek Golden Rose Smokey Eyes, brzoskwiniowy cień KOBO, kajal Pierre Rene, liner Makeup Geek Immortal, do brwi - beżowy cień Melkior, jako baza pod bordo - biała kredka My Secret Milk, tusz GOSH Catchy Eyes, baza pod cienie Melkior,
twarz: podkład MIYO Beauty Skin no 02 Shell, korektor L'Oreal True Match Ivory, korektor Rimmel Porcelain, puder sypki Karaja, rozświetlacz Melkior Winter Glow, róż Pierre Rene Perfect Peach, brązer KOBO Sahara Sand,
usta: błyszczyk Golden Rose Luxury nr 05.
Skusiłybyście się na taki makijaż? :))