Witajcie,
święta za pasem, przygotowałam więc dla Was kilka inspiracji makijażowych, które możecie wykorzystać podczas uroczystych, rodzinnych spotkań, lub jeśli to będzie dla Was zbyt wiele - możecie zmalować coś podobnego na Sylwestra czy imprezy podczas trwania karnawału. Pamiętajcie, że nie wszystko musicie kopiować kropka w kropkę - makijaże mają Was pobudzić do kombinowania i otworzyć na nowe (lub odgrzewane) kombinacje.
Stwierdziłam, że pokażę Wam kilka propozycji - dla każdego coś dobrego, będzie więc zarówno brokat, zalotna kreska, jak i wielce świąteczny dymek. Mejkapy oczywiście bardzo proste w wykonaniu - choć pamiętajcie, że jeżeli z jakimś elementem sobie nie radzicie możecie go zmodyfikować bądź pominąć. Darowałam sobie tym razem sztuczne rzęsy, ale jeśli oczywiście macie ochotę takowe przykleić - droga wolna.
Pierwszy ze świątecznych makijaży to jednocześnie standard i dość nietypowa propozycja. Mamy delikatnie zaznaczoną powiekę beżowymi cieniami, czerwoną zalotną kreskę oraz prześliczny, kremowy, mieniący się na kilka kolorów brokat wklepany w ruchomą powiekę, oraz czarną szminkę na ustach. Rzecz jasna, z czarnej pomadki możecie zrezygnować na rzecz czerwonej bądź nudziakowej, tak samo jest z kolorem linera - równie dobrze będzie wyglądał czarny (lub też zielony czy granatowy) - wybór należy do Was!
Brokat warto przykleić na odpowiednią bazę, żeby się Wam nie osypywał na policzki. Ja użyłam bazy pod glitter od Pierre Rene. Oczywiście możecie też sięgnąć po brokatowe linery, które równie dobrze będą się prezentować (taki liner wtedy wklepujemy opuszkiem palca). Co do samego rodzaju i koloru brokatu - tutaj również możecie użyć innego odcienia (zwykłej lub holograficznej wersji), fajnie rzecz jasna będą się prezentowały wszelkie kremowe, białe, jasnozłote czy srebrne odcienie - u mnie w roli głównej produkt docelowo do paznokci My Secret 3D Glitter Nails nr 1. Nie jestem pewna czy jest jeszcze dostępny w Naturze, ale jeśli nie, to taki sam (albo podobny) brokat znajdziecie w ofercie Pierre Rene - będzie to sypki glitter o numerze 11.
Użyłam:
oczy: paletka cieni Melkior Natural Look, cień Melkior - Ethereal, baza pod cienie Melkior, Pierre Rene Gel Base, brokat My Secret 3D Glitter Nails nr 1, MIYO Envy my eyes macara, żel do brwi Bell 01, liner w żelu Makeup Geek Poison, nudziakowa kredka MIYO,
twarz: rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer, korektory KOBO Perfect Cover i Illuminate, puder sypki KOBO, podkłady L'Oreal True Match 1N i 2N, róż Artdeco, brązer KOBO Nubian Desert,
usta: szminka Golden Rose Velvet Matte 33 Black.
Jak Wam się podoba taki makijaż? :)