Boska śliwka! Pomadka Golden Rose Velvet Matte 29

Witam,

ostatnio ciemne i odważne szminki mocno zawróciły mi w głowie. Na pewno Was więc nie zdziwi kolejna piękna sztuka, którą mam Wam do zaprezentowania. Znów będzie to jedna ze szminek Golden Rose, które jak wiecie należą do moich ulubionych, tym razem jeden z nowych odcieni z serii Velvet Matte - numerek 29.

Jest to bardzo ciemna, raczej ciepła, śliwka (mmm powidła śliwkowe) z nutą równie ciemnego brązu. Odcień wyjątkowy, elegancki i jednocześnie odrobinę mroczny. Starałam się oddać go jak najlepiej, jednak to jest typowy kameleon - w każdym świetle, przy różnym makijażu i karnacji będzie wyglądał nieco inaczej. Na pewno jednak nie ma w sobie nut borda, pomimo upartości aparatu, który odrobinę go widzi. Z daleka szminka będzie wyglądała po prostu na czarną lub prawie czarną, szczególnie jeśli nałożycie ją nieco solidniej ;)

Oczywiście nie jest to kolor dla każdego - w końcu trzeba mieć w sobie odrobinę szaleństwa by po tak odważną pomadkę sięgnąć. Niemniej jednak jest to tak cudowna barwa, że polecam Wam ogromnie wypróbować - ona potrafi wyglądać zarówno bardzo elegancko, zmysłowo, jak i gotycko czy po prostu fajnie, wszystko zależy od Was!

Jak na serię Velvet Matte przystało, szminka zachwyca satynowo-matowym wykończeniem i bardzo dobrą pigmentacją. Pomadkę najlepiej nakładać na odtłuszczone (bez balsamu etc.) usta, dla idealnego krycia bez prześwitów i smug warto nałożyć dwie cienkie warstwy kosmetyku. Przy tak ciemnym mazidle może Wam się przydać konturówka, nie jestem jednak pewna czy GR ma coś podobnego w ofercie, niemniej jednak zawsze możecie sięgnąć po ciemny brąz albo nawet czarną kredkę do oczu i stworzyć delikatne ombre ;)

Dla mocniejszego efektu nakładać zwykle więcej niż jedną warstwę pomadki, ale rzecz jasna możemy też ją wklepywać, wtedy efekt będzie dużo delikatniejszy. Trwałość - bez zarzutu, choć tutaj znów mamy do czynienia z mazidłem które nie barwi jakoś specjalnie ust, pamiętajcie więc o poprawkach po jedzeniu (podczas którego może trochę schodzić od wewnętrznej strony, tym bardziej gdy spożywamy tłustą potrawę).

Ogólnie pomadka jest bardzo dobra, a staje się jeszcze lepsza, gdy weźmiemy pod uwagę jej atrakcyjnie niską cenę - 11,90 zł! Dostępność też jest świetna, a w razie czego możecie ten i inne produkty zakupić również w sklepie Golden Rose, a konkretnie TUTAJ.

Ja jestem zakochana w tej szmince, a Wam jak się podoba? :)