Witajcie,
żeby nie było, że nie uprzedzałam - mówiłam Wam ostatnio o swoim nałogu i ciągu do brązów? Mówiłam! Tak więc przed Wami kolejny brązowy mix - dymkowaty, pozbawiony kreski i innych ostrych cięć. Mieszanka raczej chłodniejszych odcieni brązu, od średniego beżu aż po bardzo ciemny brąz (wszystkie z fajnej paletki Misslyn Chocolate Candy) - z rozświetloną podwójnie opcją błyszczącą w postaci metalicznego jasnego różu i kremu. Do tego przyciemniona brązową kredką linia wodna, tusz na rzęsach i voila - oko gotowe! W roli głównej także moja ukochana ostatnio pomadka - PUPA Wild Fuchsia ;)
Użyłam:
oczy: baza Melkior, brwi - KOBO Ash, paletka cieni Misslyn Perfect Match numer 14 Chocolate Candy, kredka Revlon Colorstay Matte Espresso, żel do brwi Pierre Rene, cień Rimmel Colorstay Matte Blush, paletka cieni PUPA Vamp! Compact Duo - numer 001, maskara KOBO Ideal Volume,
twarz: podkłady L'Oreal True Match (nowa wersja) 1N Ivory i 2N Vanilla, puder sypki Karaja, korektor L'Oreal True Match Ivory, korektor Rimmel Lasting Finish Porcelain, brązer KOBO Nubian Desert, róż Makeup Factory Sheer Rose, rozświetlacz Melkior Winter Glow,
usta: pomadka PUPA Wild Fuchsia.
Obiecuję, następnym razem będzie już bardziej kolorowo! A niedługo mega jesiennie, bo bierze mnie ostatnio na zgaszone fiolety ;)) A jak Wam się podoba ten dymkowaty twór? :)