piątek, 5 września 2014

Złotko! Makijaż krok po kroku z cieniami sypkimi Pierre Rene

Witam,

nie da się ukryć, że jesień coraz bliżej, i choć jeszcze nie nadeszła, o czym świadczą letnie temperatury w ostatnich dniach, tak już zaczyna inspirować! W ruch idą więc cienie (i pomadki!) zachowane w kolorystyce liściastej, poszarzałej, burej ale i w barwach głębokich i intensywnych.

Ja już powoli szykuję się na makijażowe zabawy związane z jesienią (choć od ukochanych odcieni i tak nie uciekam), w związku z tym, jako inspirację, mam dwa Was stepik makijażu wieczorowego z użyciem cudownych pigmentów od Pierre Rene - pięknego, miedzianego złotka oraz zgaszonej, ciemniejszej zieleni czy też oliwki, która na zdjęciach jawi się jako błękit (uparcie tak!).

O tych pięknych sypańcach w następnej notce - tymczasem zapraszam na makijaż!

Efekt końcowy prezentuje się tak:



1. Przygotowujemy powieki do makijażu - warto przed nałożeniem bazy zadbać, aby żadne drobinki, resztki pudru czy inne paprochy nie znajdywały się na skórze. Nakładam bazę, lekko przypudrowuję, podkreślam brwi - używam bazy MIYO, pudru sypkiego (a raczej jego resztek z pędzla) oraz setu do brwi Pierre Rene.

2. Za pomocą kajalu Pierre Rene dokładnie obrysowuję linię wodną (również tę górną), nakładam też odrobinę czerni między dolnymi rzęsami.

3. Na całą ruchomą powiekę nakładam (ruchem wklepującym) sypki cień w odcieni miedzianego złota Pierre Rene nr 20. Zostawiam wolną przestrzeń przy kącikach wewnętrznych i odrobinę przy zewnętrznych.

4. Poczynając od dolnej powieki (zostawiając kąciki wewnętrzne), pociągam czarny cień w kierunku zewnętrznej strony powieki (Pierre Rene nr 69)...

5. I kieruję go ku górnej, zaokrąglając aż w stronę załamania i nieco powyżej.

6. Następnie rozcieram lekko ten ciemny grafit matowym brązem (Pierre Rene nr 01).

7. Rozcieram granice za pomocą kremowe cienia (Pierre Rene nr 33).

8. Dolną powiekę podkreślam zgaszonym oliwkowym cieniem, który uparcie na zdjęciach wychodzi jak błękit - Pierre Rene sypki nr 15.

9. Kąciki wewnętrzne lekko rozświetlam za pomocą bladokremowego lekko połyskującego cienia (MIYO Breeze).

10. Na górnej powiece rysuję dość cienką jak na mnie kreskę, nie wyciągam jej w bok, kończę tuż przy granicy oka. Używam linera w pisaku - Pen Eyeliner Pierre Rene.

11. Tuszuję rzęsy pogrubiającym tuszem - Pierre Rene Lash Creator.





Użyłam:
twarz: podkład Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, puder sypki MIYO, puder ryżowy MIYO, na policzkach róż MIYO Fairy World, korektor L'Oreal True Match Ivory, kamuflaż Artdeco nr 2, 
oczy: baza MIYO, sypkie cienie Pierre Rene - 20 i 15, cienie Pierre Rene z systemu Match - 01, 69, 33, cienie MIYO - Dream, Champagne, Vanilla, Breeze, kajal Pierre Rene, liner w pisaku (Pen Eyeliner) Pierre Rene, mascara Lash Creator Pierre Rene, set do brwi Pierre Rene, 
usta: Pierre Rene Hydra Elegance - Naturally Nude oraz błyszczyk Chic - Antigue Rose.


***
Jak Wam się taki makijaż? Skusiłybyście się na coś takiego na jakieś wieczorne wyjście? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...