Witam,
jestem jedną z tych osób, które niespecjalnie dobrze czują się w czerwieni na paznokciach (chyba że chodzi o specjalne wyjścia, okazyjny outfit i ciemnoczerwony lakier do tego) lub brzoskwiniach, ale za to całkiem dobrze w każdym innym odcieniu, a na pewno w niebieskościach, szczególnie tych bardziej zgaszonych.
I równie świetnie nosiło mi się ten cudny duet z Sensique - w roli głównej cudne, jasne indygo (czyli kolor niebiesko-fioletowy) 210 Berry Shake pochodzący z edycji limitowanej Art Nails na lato, oraz na paznokciu palca wskazującego niesamowity, holograficzny, brokatowy, ciemnoniebieski cudak 199 Confetti (z edycji limitowanej na wiosnę tego roku - nie mam pojęcia czy jest jeszcze dostępny).
Do tak mocnego pokrycia paznokcia potrzebowałam trzech warstw brokatowego lakieru - jednak on równie dobrze wygląda po prostu na granatowej bazie i wtedy wystarczyć jedna. Indygo tutaj to jedynie jedna grubsza warstwa położona na przezroczystą bazę. Ma piękne kremowe wykończenie, choć w buteleczce sprawia wrażenie, jakby miał delikatny różowy shimmer - na paznokciach niestety tego zupełnie nie widać. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie zauważyłam, żeby tworzył smugi, nawet podczas upałów nie bąbelkował ;) Trwałość oceniam dość dobrze, brokatowy lakier trzymał się idealnie przez bity tydzień (potem go zmyłam), natomiast indygo miało lekką tendencję do ścierania końcówek, niemniej jednak całkiem ładnie wyglądał przez większość czasu.
Lakiery te możecie kupić w Drogeriach Natura za jedyne 5,99 zł za 7 ml produktu.
Lubicie takie odcienie u siebie na paznokciach? Jak Wam się podobają te lakiery? :)