Witajcie,
wiem, wiem, miały być stepiki. Ale chwilowo mam zastój, nie dość, że nie udają mi się makijaże to jeszcze światło nie ma listości i tak miga, że nie sposób zrobić dobre zdjęcia samego makijażu a co dopiero krok po kroku... Cóż, w związku z tym pokażę Wam po prostu mejkap, który niedawno zmalowałam, połączenie lśniącego turkusu i brązu na górnej powiece, roztarte delikatnie złotem, dół to również perłowy brąz i odrobina zieleni. Makijaż jest naprawdę prosty, ja ekstra trudnych nie robię, bo cóż, nie umiem ;) Mam nadzieję, że się Wam to połączenie spodoba i wykorzystacie je.
Użyłam:
twarz: podkład i korektor Annabelle Minerals, róż Sleek Rose Gold;
oczy: baza Hean, cienie ze Sleek Glory - zieleń, turkus, ze Sleek Storm - brąz perłowy, złotko, Miyo Vanilla, liner Essence, kredka Golden Rose, tusz Golden Rose;
usta: Sleek Barely There.
I jak? ;)