Witajcie,
miało być więcej stepów - będzie ;D Dziś mam dla Was propozycję dość bogatą, bo znajdą się tu granat, złoto i szmaragdy ;) Będzie ciemno, ale świetliście. Mam nadzieję, że Was zainspiruję i pobawicie się takim połączeniem ;>
Makijaż dedykowany dwóm ukochanym wariatkom - Karotce i Sylwii, posiadaczkom Sleek Storm i Bad Girl :*** Zdaję sobie sprawę, że nie odważycie się na niego xD Także to pierwszy ale nie ostatni mejkap dla Was ;>
Końcowy makijaż oka prezentuje się tak:
1. Na całą powiekę nakładamy bazę pod ciebie (naprawdę całą, aż pod brwi, również na dolną!). A wewnętrzny kącik delikatnie rozświetlamy najjaśniejszym perłowym cieniem ze Sleek Storm.
2. Na całą powiekę ruchomą nakładamy ciemniejszy granat z Bad Girl - tak aby nie wychodzić poza zarys oka i nie przekraczać załamania.
3. Na załamanie natomiast i powyżej nakładamy złoty cień ze Sleek Storm i łączymy lekko (trzeba przy tym uważać!) z granatem.
4. Jeszcze odrobina rozświetlenia pod łukiem brwiowym - znów w akcji najjaśniejszy cień ze Sleek Storm.
5. I możemy się zająć dolną powieką - traktujemy ją szmaragdowym cieniem (jaśniejszy ze Sleek Bad Girl) - grubiej w zewnętrznym kąciku i coraz cieniej w stronę wewnętrznego.
6. Makijaż jest już prawie gotowy, jeszcze tylko kilka drobiazgów!
Linię wodną traktujemy czarną kredką...
Linię wodną traktujemy czarną kredką...
7. Malujemy kreskę - cienką i niewydłużoną, można ją sobie również darować (ja coś nie potrafię ^^).
8. I tuszujemy porządnie rzęsy - oczywiście użyjcie lepszej maskary niż ja... ;>
Efekt przy zamkniętych oczach piękny, jak widać, nie jest, ale przy otwartych ekstra ;D
Użyłam:
twarz: podkład i korektor Annabelle Minerals, róż... hm, chyba pomegranate? albo flamingo ze sleek? Zabijcie mnie, ale nie pamiętam, a nim zdążyłam zdrobić fotkę produktów, rozładowała mi się bateria...
oczy: baza Hean, wspomniane już cienie ze Sleek Storm i Bad Girl, liner Essence, tusz... hm, chyba skandaliczny Rimmela. Chyba.
Dobrze, i jak wyszło? Któraś z Was ma ochotę spróbować? ^^ Łatwy jest ;)