niedziela, 16 grudnia 2012

Mani: Jagodowa Vipera i pierwsze udane zdobienie ze stemplem!

Witam,

jagodowy lakier, któremu bardzo blisko też do śliwki, główny bohater dzisiejszego posta to prezent od Vipery, który między innymi przekazali dla nas na spotkanie blogerek. Tak się jakoś stało, że choć mam go od dłuższego czasu, podczas którego na pazurach miałam go niezliczoną ilość razy, nie miałam pojęcia, co o nim myśleć. Z jeden strony jest kolor - piękny jagodowy (dla innych śliwkowy, dla jeszcze innych po prostu fiolet), ciepławy, z drobnymi, błyszczącymi, różowymi drobinkami, które na pazurkach w świetle dziennym widać odrobinę, a w sztucznym nieco lepiej - i to wtedy mają one największy urok. Z drugiej strony - niestety ale jakość. Pomimo faktu, że lakier świetnie się rozprowadza na paznokciu, ma idealną konsystencję, nie jest zbyt gęsty bądź lejący, pomimo też tego, że dobrze kryje po dwóch warstwach, niestety ale już pierwszego dnia ścierają się końcówki, by po dwóch kolejnych dniach pojawiły się drobne odpryski (przy widocznych mocno białych końcach...). I to na moich paznokciach, na których większość lakierów trzyma się bardzo przyzwoicie. 

Niemniej jednak kolor tak szalenie mi się podoba, że z niego nie zrezygnuję i zainwestuję w jakąś dobrą bazę po prostu.

Na paznokciu palca serdecznego - mała wariacja. Na ślicznym czerwonym lakierze Miyo Venus zrobiłam stempelek (za pomocą lekko czarnego Miyo bez nazwy oraz płytki i stempla - info poniżej) w postaci różyczki i potraktowałam go jeszcze ślicznym, złotym topem Colour Alike. Udane połączenie? Same oceńcie!


Dzisiejsi bohaterowie:

Vipera jogodowa (ten odcień ponoć jest dostępny w sprzedaży, my otrzymałyśmy starszą serię, nie podaję więc jego numerka)
Miyo Venus
Colour Alike top 206

a także


Uwagi do zdjęć:
Najlepiej kolor fioletowej Vipery oddają zdjęcia z fleszem i te pierwsze fotki samego lakieru i pierwsza lakieru na pazurach.











I jak Wam się podoba? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...