Witam,
i ostatni makijaż skoncentrowany na jednej małej, poczwórnej paletce cieni - mowa oczywiście o szalenie jesiennej My Secret "Autumn Blossoms", o której było ostatnio na blogu. Dominują więc tutaj barwy brudne, zgaszone i siłą rzeczy ciemniejsze. Dymkowe połączenie chłodnego brązu, oberżyny na górnej powiece, metalicznego fioletu na dolnej, całość rozświetlona lekkim brzoskwiniowym złotem, Żeby było ciekawiej usta podkreśliłam matową konturówką w żywym odcieniu różu.
Użyłam:
oczy: My Secret Autumn Blossoms palette, cream eyeshadow from My Secret Fairy Tale, Melkior base, KOBO Ash - for brow, My Secret eyeshadow stick I love my style - Violet Rush, My Secret Waterproof eyeliner Brown, My Secret Big Eye pencil Black, Bell Brow Modeller Gel 01, My Secret Create You Lashes,
twarz: KOBO Translucent loose powder, KOBO Matte Blush Marsala, Rimmel Lasting Finish Concealer Porcelain, My Secret Illuminator Powder Princess Dream, L'Oreal True Match concealer Ivory, Melkior Luminous Makeup Base, Astor Skin Match Protect foundation, KOBO Nubian Desert powder for contour,
usta: KOBO lip liner 107 Pink Love.
No dobrze, a Wy lubicie typowo jesienne cienie do powiek? Dobrze się czujecie w takich barwach? :)