Witam, witam,
trochę czasu minęło od poprzedniego biżuteryjnego posta, gdyż, cóż, moja własna kolczykowa kolekcja "lekko" mnie przeraża... i trochę zajęło mi opisywanie jej, zrobienie zdjęć, a i w międzyczasie przybyła mi kolejna para ;)
Zapraszam do oglądania:
Takie różnokolorowe maluchy przydają się bardzo często, ja mam taki mały zbiorek ;> H&M.
Guuuuuziczki!!! <3 Czyli to co Gray lubi najbardziej :D Zakupione na Allegro - baaardzo tanie były.
Trochę innych maluchów, część z SIX, część zamówionych na Allegro, część to dzieło wujka (dwie ostatnie pary to kamienie szlachetne - turkus i... nie pamiętam niestety).
Jak widzicie, maluchy to ja uwielbiam, no to teraz takie... kropki.
Jedne z ulubionych kolczyków, półksiężyce. Kamienie - onyks i kamień księżycowy. ;)
Strarocie ale fajne starocie. Srebro. ;>
Ten śliczny duecik dostałam od chrzestnej, cóż, kwiatki to ja uwielbiam. ;>
Srebrne ślicznoty, tzw. łezki, prezent od mamy.
A teraz trochę... drewna - ukochane duże, czarne nutki i dwie pary z ulubioną Audrey Hepburn - oba motywy ze Śniadania u Tiffany'ego oczywiście.
Trochę błyskotek, może trochę tandetne, ale ja to czasami lubię ;> Z Allegro za grosze.
Mała kolekcja delikatnych kolczyków z kamieniami szlachetnymi ;)
I zbliżenie, od lewej onyks i tygrysie oko, koral czerwony, koral różowy.
Od lewej: hmm ten ciemny to cudowna noc kairu, a tego dolnego niestety nie pamiętam możliwe że któryś z korali ;>, dalej też nie jestem pewna, chyba akwamaryn, czerwone to znów koral czerwony i te ostatnie już były wyszej solo ;>
Tu jeszcze widać kulki z granatem (wraz z kompletem).
A tutaj kulki z malachitem, piękne zielone <3 też w komplecie.
Te urocze kwiatuszki to zdobysz z SIXa.
Motylki dostałam od znajomych ;> Wiedzą, żem szalona, więc trafili :)
Swego czasu uwielbiałam dwa rodzaje kolczyków - kulku i kwiatki, dostałam od koleżanek połączenie oby tych rzeczy ;)
Jedne z moich ulubionych kolczyków, ze względu na kolor <3 To chyba H&M.
Cóż, kwiatki!
Prezent od brata, artystyczne kolczyki z opalem ;>
Te maluszki, które już nieco ściemniały niestety, są z SIXa. Bardzo je lubię, eleganckie są ;>
Hmm, te są kupione w duecie albo trio kolczyków również w SIXie.
Pierwsze drewniane, ręcznie robione, drugie to fajna zdobycz ze sklepu w okolicy na wyprzedaży, niestety już go zlikwidowali, a szkoda, świetną biżuterię tam mieli.
Fioletowo-różowe kulki swego czasu nadużywałam, po prawej długaśne, mega błyszczące, brązowe cosie z Allegro, idealne na imprezy.
A to te kulki moje ukochane, do pary miałam również bransoletki. Kupione na straganie na bazarku za grosze :)
Te duże biało-złote kółka są z SIXa. Rzadko je noszę, nie pasują mi jednak :(
Kwiatuchy w sumie pochodzą z Kazimierza Dolnego, kupiłam takie drewniane cuda a brat mi zrobił z nich kolczyki ;> Duże i fajne :P
Hmm, zdaje się, że kolczyki kupiłam na tym straganie na Placu Bankowym, kojarzycie? Mnóstwo ciekawych ozdób tam zawsze mają ;)
Te z tego samego miejsca zdaje się, i wszystko byłoby okej, gdyby nie... farbowały ;>
Jedne z pierwszych "szalonych" kolczyków ever, dawno temu kupione na stadionie. ;D
Turkusowe i delikatne przyszły do mnie z Grecji ;> Niestety, nieco uszkodzone :(
Kulko-kulki fioletowe z H&M.
Muszlowe, ogromne i efektowne kolczyki wygrzebałam z domowych zbiorów ;>
Ta, znowu kwiatki, te duże czerone są ze sklepu indyjskiego (uwielbiam te sklepiki, po prostu uwielbiam!).
No i ostatnie, drewniane koła. ;>
Swego czasu uwielbiałam nosić i kolekcjonować kolczyki, dlatego też jest ich tak sporo. Obecnie moja mania z biżuterii przerzuciła się bardziej na... kosmetyki oczywiście :D:D
To teraz Wy pokażcie swoje zbiory biżuteryjne! :)
Niedługo część trzecia ;>