czwartek, 30 sierpnia 2012

Pielęgnacja: Szampon i odżywka - linia Utlimate Volume Gliss Kur

Witajcie,

jakiś czas temu chwaliłam się Wam nowonawiązaną współpracą z panią Joasią z firmy Henkel, w ramach której otrzymałam do testów całą linię produktów Gliss Kur - Ulitmate Volume*, a w niej szampon, odżywkę do spłukiwania, odżywkę bez spłukiwania w sprayu oraz odżywkę bez spłukiwania w piance. Dziś będzie o tych dwóch pierwszych produktach ;) Zainteresowanych zapraszam do czytania!

Produkty przeznaczone do włosów cienkich, płaskich i zniszczonych, czyli dokładnie takich jak moje. Narzekałam ostatnio bardzo na to, że moje włosy straciły blask, stały się matowe i szorstkie w dotyku. Od zawsze mam je bardzo cienkie i dosyć rzadkie, potrzebuję więc produktów, które raz, że dodadzą moim włosom objętości, puszystości, dwa zregenerują je tak, by odzyskały miękkość, gładkość i blask.

Zacznę od szamponu, siłą rzeczy podstawy pielęgnacji (ależ jestem odkrywcza!^^). 


środa, 29 sierpnia 2012

Pazurkowo: Piękna Venus powleczone złotem Colour Alike ;>

Witajcie,

jakiś czas temu chwaliłam się upolowanym złotym, przecudownym topem Colour Alike, dziś pokażę jak się prezentuje na lśniącej czerwieni - Miyo Venus. Żeby było śmieszniej, lakier Miyo wygrałam u Antii, która również skusiła mnie na zakup tego pięknego toppera ;D Zapraszam do niej po lepsze jego zdjęcia ;>



wtorek, 28 sierpnia 2012

Makijaż: Już nieco jesiennie, czyli fiolet, fioletowy brąz i czerń

Witajcie,

powoli wracam do formy sprzed braku weny, zmalowałam więc makijaż, który niedawno robiłam na koleżance. Zachowany w ciemnych i stonowanych barwach - lekki fiolet, fioletowawy brąz i czerń. Wyszło tak... jesiennie. Ale co ja poradzę, że jesień uwielbiam i nie mogę się jej doczekać ;)



poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Biżuteryjnie: Cz. III - pierścionki i bransoletki

Witam,

to już ostatnia część biżuteryjnych zbiorów, która zawiera moje najfajniejsze ^^ pierścionki oraz bransoletki. Mam nadzieję, że będzie się Wam je miło oglądało. :D 

To moje duże, ale przeurocze cudeńko pochodzi z... Allegro (cóż, maniaczka). Kupiony stosunkowo tanio, bo na pewno mniej niż 10 zł.


niedziela, 26 sierpnia 2012

Makijaż: Zielono-niebieskie i jeszcze na dodatek stare coś

Witajcie,

jako, że ostatnio znowu cierpię na brak weny i żaden makijaż mi nie wychodzi... mam dwa Was starocia, prostego ale fajnego :D Czyli głęboka zieleń na górnej powiece, roztarta ciemnym beżem i odrobina błyszczącego indygo na dolnej, a wszystko to podkreślone jeszcze szmaragdową kreską. Oto on:


sobota, 25 sierpnia 2012

Zapachy: Perfumy od Thierry'ego Muglera - Angel, Alien, Innocent, Womanity oraz A Men

Witajcie,

czego jak czego, ale perfum jeszcze dla Was nie opisywałam. Przyznaję, że to będzie dla mnie nie lada wyzwanie, proszę więc o zrozumienie. Zacznę na razie od tych, które otrzymałam do testów, a potem będzie już z górki :D Cóż, opisy będą bardzo subiektywne, bo jak inaczej niby mam ocenić perfumy? Dać do wąchania ludziom w bloku? ;) Każdy ma inny "nos" :> Ja lubię zapachy świeże, mogą być lekko słodkawe, byleby nie były duszące, kwaśne czy też cóż, śmierdzące. Uwielbiam kwiatowe wonie i zapachy orientalne, czasami nie pogardzę owocowymi czy też jak to będzie profesjonalnie cytrusowymi, nie przepadam zbytnio za aldehydowymi (naprawdę!) lub ziołowymi czy też skórzanymi. Lubię natomiast też (choć już nie tak mocno) szyprowe, wodne, drzewne, paprociowe (lawenda! <3, choć to ponoć typowo męskie wonie), ale również zielone (lotos, hiacynt, lawenda <3). To tak ogólnie.

Nie, nie, nie jestem taka mądra - czytałam o tym tutaj. :D

Moim ulubionym czystym zapachem jest... mimoza (wdzięczna nazwa nie powiem, kupuję zwykle tę od Yves Rocher) oraz bez, lawenda, wrzos ("fioletowe" zapachy ^^), z chęcią przygarnęłabym perfumy o czystym zapachu (albo chociaż mocnym) jaśminu <3 albo też... kawy! Tak, to ostatnie to byłoby szaleństwo. A, i uwielbiam też wanilię. To tyle jeśli chodzi o moje gusta zapachowe, mniej więcej je nakreśliłam.

Mogę przejść do rzeczy. Czyli do perfum (wód perfumowanych gwoli ścisłości) od Thierry'ego Muglera* (bądź co bądź również projektanta mody, który jednak bardziej znany jest ze swoich zapachów niż strojów). Żeby nie być gołosłownym, tutaj parę słów o nim (skopiowałam z opisu perfum ze sklepu):

Thierry Mugler to uznana na świecie marka nowoczesnych oryginalnych perfum z orientalną nutą zapachową, wylansowana w 1992 r. w Paryżu. Urodzony w 1948 r. w Strasburg Thierry Mugler – francuski projektant mody, fotograf i założyciel firmy o tej samej nazwie stworzył unikalny i kultowy już aromat – Angel.


***
Zacznę od zapachu, który najbardziej przypadł mi do gustu, czyli Alien. Mogłabym go wdychać cały dniami! Przebija się z niego wyczuwalny i mocny zapach jaśminu, czyli to co tygryski lubią najbardziej. Zapach jest jednocześnie delikatny i zmysłowy, tajemniczy i obezwładniający - jednym słowem magiczny! Jak dla mnie idealny na randkę, ale znając mnie używałabym go namiętnie nie bacząc na porę dnia czy roku ;) Na mojej skórze w warunkach domowych utrzymuje się tak 6-7 godzin, czyli naprawdę nieźle. To zdecydowanie mój faworyt, spośród wszystkich testowanych zapachów. I obezwładnił mnie do tego stopnia, że zamarzył mi się duży flakonik tych perfum, tym bardziej, że desing jest przegenialny :D



czwartek, 23 sierpnia 2012

Pielęgnacja: Masło do ciała z karite i olejem babassu Flos-lek

Witajcie,

jakiś czas temu otrzymałam do testów również masło do ciała z masłem karite i olejem babassu marki Flos-Lek,a wszystko to dzięki portalowi Uroda i Zdrowie. Przyszła pora na moją opinię o nim.


środa, 22 sierpnia 2012

Pazurkowo: Szmaragdowo mi - MIYO Jupiter

Witajcie,

chciałam Wam jeszcze przybliżyć nieco szmaragdowy lakier, który swego czasu dostałam od kochanej Karotki. Jest to Miyo z serii metalicznej o nazwie Jupiter nr 34. Kolor to taka szmaragdowa czy też choinkowa ciemna zieleń - przepiękny, chłodny odcień. Poza tym metaliczne wykończenie (poprawcie mnie jeśli się mylę, nie znam się jeszcze na wykończeniach ;>), pięknie mieniące się, odrobinę na srebro. Cuudo!

Prezentuje się tak (dwie warstwy, choć już jedna ładnie kryła):


wtorek, 21 sierpnia 2012

Prawie jak paleta magnetyczna - czyli Kubuś Puchatek i Prosiaczek jako idealni towarzysze dla moich cieni

Witajcie,

obiecałam wczoraj na fan pagu, że pokażę Wam paletę magnetyczną własnej roboty :D Oto i ona! Do jej zrobienia użyłam opakowania po kredkach z uroczym Kubusiem Puchatkiem ściskającym Prosiaczka (ach, Prosiaczek! <3) - jako że w miarę fajnie wygląda, nie obklejałam go już niczym ;>



Pudełko po kredkach prezentuje się tak. Nie jest zbyt duże, ale na moje pojedyncze cienie jest w sam raz.

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Pielęgnacja: Eveline diamentowe serum wyszczuplające

Witajcie,

pozostał mi jeszcze jeden produkt Eveline do zaprezentowania, a jest to diamentowe serum wyszczuplające*. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii o nim, zapraszam do czytania ;)

Opis producenta:

DIAMENTOWE SERUM WYSZCZUPLAJĄCE ANTYCELLULIT

Innowacja z kwasem hialuronowym!

EFEKT 4D
Diamentowe wyszczuplanie i modelowanie sylwetki w czterech wymiarach:
• redukuje tkankę tłuszczową i cellulit
• pobudza mikrokrążenie
• modeluje sylwetkę
• działa do 48h

DIAMENTOWE SERUM WYSZCZUPLAJĄCE ANTYCELLULIT z kwasem hialuronowym to innowacyjny produkt wyszczuplający łączący skuteczność naturalnych składników aktywnych z najnowszymi osiągnięciami kosmetologii i medycyny estetycznej. Nowa formuła serum zawiera mikroskopijne cząsteczki diamentu oraz unikalną kompozycję substancji czynnych, które intensywnie pobudzają spalanie tłuszczów w tkance podskórnej oraz niezwykle skutecznie redukują cellulit.
Mikrokryształy diamentu pobudzają mikrokrążenie, aktywnie dotleniają komórki oraz zwiększają przenikanie substancji aktywnych w głąb skóry.
Natychmiastowy efekt skuteczności produktu jest wzmocniony przez obecność kwasu hialuronowego o dużej masie cząsteczkowej, który głęboko nawilża, wygładza i ujędrnia. bioHyaluron Slim Complex™ pozostawia delikatny film na skórze, tworząc niewidzialny gorset rozświetlający i wygładzający.
 Roślinne komórki macierzyste aktywizują osłabione i uśpione komórki macierzyste w skórze, przez co stymulują jej naturalną regenerację. Pozwala to w naturalny sposób zwalczać cellulit. Kompleks Lipocell-Slim® stymuluje proces spalania tkanki tłuszczowej, wykazuje silne działanie wyszczuplające i modelujące sylwetkę.



Pielęgnacja: Eveline BB krem - hit czy kit?

Witajcie,

jeszcze jedna notka o kosmetykach Eveline będzie z mojej strony, proszę Was kochane o cierpliwość. Jeśli ciekawi Wam moja opinia o kremie BB*, czyli Blemish Base BB Cream efekt Baby Face, zapraszam do czytania. ;)

Opis producenta:

Kompleksowy Krem BB 6w1 - cera jasna

Błyskawiczny efekt 6 w 1:
• wyrównuje koloryt cery
• pokrywa zaczerwienienia
i niedoskonałości
• intensywnie nawilża 48h
• wygładza i rozświetla
• redukuje oznaki zmęczenia
• SPF 15 chroni przed UVA/UVB

Kompleksowy krem BB 6 w 1 przeznaczony jest do każdego rodzaju cery dla osób dbających o młody i zdrowy wygląd skóry. Lekka konsystencja kremu idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze swobodnie oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry. Unikalna formuła intensywnie nawilża, skutecznie ujednolica i subtelnie rozświetla cerę. Po zastosowaniu kremu oznaki zmęczenia są zredukowane, a skóra odzyskuje naturalny blask i energię.

Odżywcza formuła z bioHYALURON PLUS COMPLEX™, koktajlem witamin (A, C, E, F), kofeiną i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne idealnie wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Minerały morskie oraz AQUAPHYLINE® nawilżają oraz chronią skórę przed nadmierną utratą wody. BioKolagen i Pro-Elastyna zapewniają jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.

Produkt wystęouje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej.

Wykorzystując innowacyjną technologię 6 w 1, kompleksowy krem BB pozwala uzyskać efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry.

Potwierdzona skuteczność*:
• Wyrównanie kolorytu do 90%
• Pokrycie niedoskonałości do 86%
• Intensywne nawilżenie do 95%
• Wygładzenie i rozświetlenie do 90%
* test samooceny przeprowadzony na wybranej grupie kobiet

Tak się prezentuje pudełko:
Zdjęcia po kliknięciu się powiekszają, taki trik ;>> Po prawej widzicie skład (nie przepisywałam go, bo jet długi, wybaczcie).

niedziela, 19 sierpnia 2012

Pielęgnacja: Chłodzący krem-żel do twarzy z efektem matującym Eveline

Witam,

dziś przygotowałam jeszcze dla Was notkę o chłodzącym kremie-żelu na dzień i na noc Eveline pro-young efekt matujący*. Zainteresowanych zapraszam do lektury.

Opis producenta:

Chłodzący krem-żel 3w1 EFEKT MATUJĄCY bioHyaluron 4D PRO-YOUNG

Chłodzący krem-żel przeznaczony jest dla młodej skóry, do specjalnej pielęgnacji cery wrażliwej, tłustej i mieszanej ze skłonnością do nadmiernego błyszczenia się.

1. MATUJE
Innowacyjna formuła chłodzącego kremu-żelu została oparta na unikalnym kompleksie MATT ACTIVETM, zapewniającym długotrwały efekt matujący w partiach skóry narażonych na nadmierne błyszczenie (czoło, nos, broda).

2. NAWILŻA
Dzięki zawartości bioKWASU HIALURONOWEGO intensywnie nawilża, przywraca naturalny poziom wilgoci w naskórku, zapewnia aksamitną gładkość i jędrność.

3. OCZYSZCZA
bioWYCIĄG Z ALOESU I ŁOPIANU działa normalizująco, dokładnie oczyszcza pory i minimalizuje ich widoczność. Pozostawia skórę głęboko oczyszczoną.

Opakowanie i krem "obfocone" ze wszystkich stron:

Makijaż: My Little Pony - Rainbow Dash

Witajcie,

kończy się już kucykowa zabawa organizowana przez Pannę Dominikę ;) (klik na baner po prawej), przez ten czas zmalowałam mnóstwo makijaży, z niecodziennymi połączeniami kolorystycznymi, na które normalnie bym nie wpadła. ;D Mimo że kucyków jako takich nie ogarniam, gdyż jakoś ominęła mnie mania na nie, sam projekt będę wspominać bardzo dobrze, jako fajne doświadczenie i możliwość rozwoju ;) Polecam Wam takie zabawy na przyszłość!

Dobrze, skoro już się wywewnętrzniłam, to teraz zaprezentuję Wam makijaż, który zmalowałam na zakończenie, czyli inspirowany kucykiem Rainbow Dash. Jak tęcza... to będzie tęcza! Miałam nieco bardziej szaleć w makijażach, tak też zrobiłam, spróbowałam więc czegoś nowego... Efekty może nie są powalające, makijaż nie jest dopracowny (choć zmalowałam w końcu tylko jedno oko, połączenie nie jest dobrze roztarte, brakuje mi tu też pomarańczu, no i niepotrzebnie obrysowałam oko, i to jeszcze niestarannie ;D itd. itp.), to jestem z siebie dumna, że odważyłam się spróbować czegoś więcej ;) Mam nadzieję, że będzie mi to szło coraz lepiej i że w końcu się nauczę :P :>

Zapraszam więc do oglądania:


sobota, 18 sierpnia 2012

Pielęgnacja: Jedwab do ciała Eveline

Witam,

przedmiotem dzisiejszego moje posta będzie jedwab do ciała Body Glam od Eveline*. Zainteresowanych zapraszam do czytania ;)

Opis producenta:
BODY GLAM Luksusowy jedwab do ciała
Głęboko nawilżona i jedwabiście gładka skóra 48h!
Przeznaczony do skóry suchej, bardzo suchej i wrażliwej.

Ekskluzywny ekstrakt z czystego jedwabiu – maksymalnie wygładza skórę, sprawia że staje się ona miękka i wyjątkowo sprężysta.
VitalSkin™ – naturalne źródło witamin z grupy B, pomaga skórze zachować fizjologiczną równowagę.
Kwas hialuronowy – intensywnie i długotrwale nawilża, zapewnia spektakularne wygładzenie naskórka.
Hydromanil™ – polisacharydy pozyskiwane z drzewa tara, które tworzą na powierzchni skóry delikatny film chroniący przed utratą wody.
Koktajl witamin A, E, F – odżywia i regeneruje, przywraca młodzieńczy blask.
Naturalna betaina – zapewnia prawidłowy poziom nawilżenia nawet najgłębszych warstw naskórka.
D-panthenol i alantoina - łagodzą i koją podrażnienia, przywracają komfort suchej i szorstkiej skórze.



piątek, 17 sierpnia 2012

Makijaż i manicure w czekoladzie - à la Ferrero Rocher

Witam, witam,

wczoraj już niektóre z Was mogłby zobaczyć moje najnowsze twory na moim fan pagu czy na profilu (tak, tak, tak "skrycie" Was TAM zapraszam ^^), dziś pokazuję całemu światu! Tak, nieco mnie poniosło. W każdym razie zapraszam na czekoladowy duet inspirowany czekoladkami Ferrero Rocher! :D

Będzie już nieco jesiennie :)



Pielęgnacja: Płyn micelarny Fresh&Soft Eveline

Witam, witam,

a dziś będzie jeszcze o płynie micelarnym Eveline Fresh&Soft*. Otrzymałam wersję do skóry tłustej i mieszanej (krem do twarzy również), ja posiadam suchą w kierunku mieszanej i pod tym kątem będę opisywać ten produkt, uprzedzam, że nie wiem jakby się sprawdził faktycznie na skórach tłustych.

Opis producenta:

Codzienna pielęgnacja skóry tłustej i mieszanej

3 w 1
 •dokładnie oczyszcza
 •usuwa makijaż
•tonizuje i nawilża

Delikatny płyn micelarny 3 w 1 zapewnia potrójny efekt: dokładnie oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń, łagodzi podrażnienia, tonizuje oraz nawilża, nie naruszając warstwy hydrolipidowej. Dzięki specjalistycznej recepturze reguluje pracę gruczołów łojowych oraz zapobiega powstawaniu zaskórników lub podrażnień powstających na skutek nadmiernego rogowacenia naskórka. Dlatego idealnie nadaje się do oczyszczania skóry tłustej i mieszanej.

MICELE – skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż (nawet wodoodporny)
D-PANTHENOL i ALANTOINA – działają kojąco i przeciwzapalnie
KWAS HIALURONOWY – zapewnia skórze idealny poziom nawilżenia
KOMPLEKS WITAMIN A, E, F – głęboko odżywia i regeneruje skórę
MATT ACTIV COMPLEX – reguluje pracę gruczołów łojowych i zapobiega powstawaniu zaskórników.


czwartek, 16 sierpnia 2012

Kolorówka: Różowo-cukierkowy błyszczyk od Eveline

Witajcie,

do testów otrzymałam również błyszczyk do ust w różowo-cukierkowym kolorze, a konkretniej jest to Eveline liquid crystal 5D glamour effect* w odcieniu nr 113.

Opis producenta:
Rewolucyjna formuła z kompleksem „liquid Glass” pozwoli nadać Twoim ustom niewyobrażalny blask i trwały kolor! Ciesz się kolorowym połyskiem (*ahaha) Twoich ust nawet przez kilka godzin!

Rewolucyjna formuła z kompleksem „Liquid Glass” gwarantuje rewelacyjne efekty:
• dłużej się utrzymuje na ustach, do 6h
 • długotrwały lustrzany połysk
 • intensywne modne kolory
 • delikatna, nie klejąca konsystencja
 • dogłębne nawilżenie i odżywianie
 • wygładzony naskórek ust
 • zawiera: witaminy E i C, polimery, olejki mineralne


Powyższy opis pochodzi ze strony Eveline, nieco go sformatowałam i poprawiłam RAŻĄCE błędy - ów "kolorowy połysk" i inne stylistyczne sobie darowałam (zresztą reszty bzdur też nie tknę). Zdecydowanie powinni zatrudnić lepszego copywritera. :P


Pojemność: 9 ml
Gama kolorystyczna zawiera 6 odcieni
Cena: ok. 9 zł

Moja opinia:

Ten błyszczyk przypomniał mi czasy gimnazjum, kiedy to po raz pierwszy moje łapki sięgały po kolorówkę (przez kieszeń mamusi). :> Mnóstwo błyszczyków tej firmy przeszło przez moją kosmetyczkę i usta - bo były tanie i miały fajny cytrusowy zapach (mają go nadal! szkoda tylko, albo i nie, że nie mają smaku), no i wybierałam też zwykle takie półtransparentne (w końcu byłam jakoby nie było dzieckiem :P). Także mam do nich sentyment, to na pewno.

Design niewiele się zmienił przez te lata, błyszczyki wyglądają podobnie - podłużne, plastikowe opakowanie, z przezroczystym pojemnikiem, i długim, wygodnym aplikatorem - tylko ten aplikator nieco się spłaszczył ;) Więcej różnic nie dostrzegam. W każdym razie wszystko jest okej - na rączce jest wypisany skład, numer, data ważności, opis i wszystko czego potrzeba.


Pielęgnacja: Maska kolagenowa Beauty Face - regenerująca z żółtymi algami

Witajcie,

dzisiaj niecodziennie, bo mam dla Was opinię o dość nietypowej maseczce do twarzy. Otrzymałam ją do testów dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie oraz marki Beauty Face.

Moja maska to maska kolagenowa hydrożelowa regenerująca z żółtymi algami*. 

środa, 15 sierpnia 2012

Kolorówka: Tusz do rzęs Eveline Big Volume Lash

Witajcie,

jakiś czas temu, przy okazji nowości, pokazywałam Wam produkty, które otrzymałam do testów dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie oraz marki Eveline. Dziś chciałabym przybliżyć Wam pierwszy z nich - tusz do rzęs Big Volume Lash 100% Black Lashes Professional Mascara*. 

wtorek, 14 sierpnia 2012

Makijaż: My Little Pony - Spike

Witajcie,

a dziś makijaż! :D Fioletowo-zielono-... zielony! Czyli inspirowany kucykiem (ekhem smokiem) Spike (klik na baner po prawej) ;> Pogoda nie sprzyjała, więc zdjęcia są nieco gorszej jakości i nieco zamglone - kolory w rzeczywistości były intensywniejsze. Takie niby nic - ruchomą powiekę potraktowałam do połowy bielą i neonową zieleń, co by uzyskać odcień jasnej zieleni, resztę pomalowałam soczystą, trawiastą zielenią, załamanie podkreśliłam beżo-brązem dla pogłębienia spojrzenia (na fotkach ledwo go widać), dolną powiekę średnim, cudnym fioletem. Ot cała filozofia - Spike wygląda tak:


poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Kolorówka: Tusze do rzęs Golden Rose - Maxim Eyes, Cat Walk, City Style

Witajcie,

jakiś czas temu (bo głupi ma szczęście) wygrałam taki oto uroczy zestaw u kochanej Beauty Wizaż. W jego skład wchodzą urocza, podwójna temperówka (<3), bardzo fajna, porządna i trwała czarna kredka do oczu (świetnie się sprawdza na linii wodnej!) - wyrzuciłam starą z Essence ;P, oraz trzy nowe tusze do rzęs - Cat Walk, City Style i Maxim Eyes i to o nich powiem w końcu kilka słów.



niedziela, 12 sierpnia 2012

Makijaż: Disney Princess - Snow White

Witam,

brak weny nadal doskwiera, ale udało mi się zmalować dziś makijaż inspirowany królewną Śnieżką - a to wszystko w ramach zabawy inspirowanej księżniczkami Disneya ;> (klik na baner!).

Tym razem starałam się zainspirować nie strojem a buźką pani Śnieżki ;> Postawiłam na bladą, gładką skórę, delikatny makijaż oczu z czarnymi krechami, mroźne policzki i (prawie)czerwone usta. Wyszło tak:


sobota, 11 sierpnia 2012

Kolorówka: Baza pod cienie HEAN Stay On

Witam,

nadal cierpię na brak weny, ale postaram się napisać Wam parę słów o swojej ulubionej bazie pod cienie. Od razu uprzedzam, że nie jestem w tej dziedzinie ekspertką, bo wiele baz w życiu nie miałam, postaram się jednak opisać ją najdokładniej jak się da ;) Zapraszam na notkę z mnóstwem zdjęć! :D

Jest to baza pod cienie polskiej firmy HEAN - HEAN Stay on eyeshadow base.

Baza zamknięta jest w plastikowym, małym, przezroczystym słoiczku wraz z czarną nakrętką. Design nie koniecznie mnie urzekł, ale baza przecież nie musi wyglądać jak siedem cudów świata, prawda? Opakowanie może nieco skrzypieć przy zakręcaniu, cóż...

czwartek, 9 sierpnia 2012

Makijaż: Coś dziwnego z brązem, szmaragdem i morskością

Witajcie,

jako że cierpię na chroniczny brak weny twórczej, pokażę Wam makijaż, który zmalowałam jakiś czas temu, a ciągle się zastanawiałam, czy go w ogóle pokazywać. Nie grzeszy w końcu jakością czy pomysłem, ale moje obecne malunki jednak nie umywają się do niego. Więc oto on. Takie niby nic z użyciem połyskliwego brązu na górnej powiece, morskiej kreski oraz szmaragdowego cienia na dolnej.


wtorek, 7 sierpnia 2012

Kolorówka: Minerały Annabelle Minerals - podkład Natural Light, róż Nude oraz korektor Medium

Witajcie kochane,

jak Wam zapewne wiadomo (albo i nie), jakiś czas temu stałam się dumną posiadaczką kosmetyków mineralnych marki Annabelle Minerals. Odkąd tylko je otrzymałam używałam ich namiętnie niemal każdego dnia, przyszła więc pora na to, bym napisała o nich kilka słów. Przygotujcie się więc na mnóstwo słów i zdjęć.

Minerały, które otrzymałam to:
podkład kryjący w neutralnym odcieniu Natural Light, podkład rozświetlający w odcieniu Natural Light, róż w odcieniu Nude oraz korektor w odcieniu Medium - wszystkie odcienie mogłam sobie wybrać ;) Dostałam również w zestawie pędzel - chciałam ten do różu, jednak na jego recenzję będziecie musiały nieco poczekać.



poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Makijaż: Disney Princess - Jasmine

Witam Was serdecznie,

tak, jestem nieco nienormalna... wzięłam na swoje barki kolejny projekt, mimo że ledwo wyrabiam się z obecnymi. Zdążyłam dopiero co zakończyć Inspired by places, cały czas maluję kucyki, a teraz zgodziłam się, ba! bardzo chętnie wzięłam udział w zabawie... inspirowanej księżniczkami Disneya. Tak, dobrze widzicie. Więcej informacji o niej znajdziecie TUTAJ (oraz nasze prace po kliknięciu na baner po prawej). Dobra wiadomość - jeśli tematyka Was zainteresowała, cały czas możecie się przyłączać do zabawy! :)

Ekhem, ja znowu trochę pojęczę. A dlaczego? Bo znów nie jestem zadowolona ze swoich makijaży. Prawdę mówiąc, ostatnio nie wyszedł mi żaden, a to ostatnio trwa nieco zbyt długo. Brakuje mi weny, pomysłów i fachu w ręku (ciągle maluję niestarannie:P). Wynikiem tego wszystkiego będzie poniższy próbny makijaż, które wyszedł dość przeciętnie (w sumie zmalowałam dwa, drugi jeszcze gorszy, a trzeci raz tego samego malować mi się po prostu nie chce), z użyciem złotych odcieni oraz niebieskości. Mam nadzieję, że połączenie przypadnie Wam do gustu, przymknijcie proszę oko tym razem na bezsensowność całej reszty ;> Aha, na dodatek też lekko spóźniony, bo tydzień Jasmine skończył się wczoraj (teraz trwa Śnieżki ;D).

Mejkap z użyciem kremowego złotka ze Sleek Glory, złota ze Sleek Storm, granatu ze Sleek Glory i na pewno jeszcze błękitu (prawie mięty) ze Sleek PPQ, do tego ciemniejsza szminka, co by trochę pasowała do Jasmine ;>:


niedziela, 5 sierpnia 2012

Makijaż: Inspired by places - na zakończenie zabawy... Indie!

Witajcie,

projekt Inspired by places wymyślony i nadzorowany przez Trustmyself właśnie dobiega końca. Przyznaję się bez bicia, że wiele z makijaży sprawiło mi zarówno wielką frajdę jak i sporą trudność, której mniej lub bardziej sprostałam. Cóż, a propos sprostania pomysłom... na zakończenie chciałam zmalować coś ekstra, coś szalonego, efektownego wręcz arstystycznego. Miałam w głowie nawet pomysł na stylizację! Ale jak już pewnie wiecie, stylistka ze mnie żadna, toteż nieszczególnie jestem zachwycona jej efektem. Hm, wyszło więc jak zwykle. Mam nadzieję, że choć odrobinę mój makijaż skojarzy Wam się z Indiami i z Bollywoodem ;> Zapraszam do oglądania zdjęć (mnóstwa zdjęć, bo się zdecydować nie mogłam :P).

Zbliżenie na oko...


sobota, 4 sierpnia 2012

Makijaż: Drugi ze Sleek Glory - iskrząca zieleń i niebieskości

Witam,

były swatche, był też pierwszy makijaż z użyciem Sleek Glory, pora więc na... drugi ;> Będzie zielono-granatowy, taki zwyklaczek ;) W planach mam jeszcze dzienniaczka z tą paletką, naprawdę słowo daję! Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało :)



piątek, 3 sierpnia 2012

Biżuteryjnie: Cz. II - kolczyki

Witam, witam,

trochę czasu minęło od poprzedniego biżuteryjnego posta, gdyż, cóż, moja własna kolczykowa kolekcja "lekko" mnie przeraża... i trochę zajęło mi opisywanie jej, zrobienie zdjęć, a i w międzyczasie przybyła mi kolejna para ;)

Zapraszam do oglądania:

Takie różnokolorowe maluchy przydają się bardzo często, ja mam taki mały zbiorek ;> H&M.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Makijaż: My Little Pony - Twilight Sparkle

Witajcie,

a dziś, jako że w zabawie Panny Dominiki (klik na baner po prawej) trwa tydzień kucyka Twilight Sparkle będzie makijaż z połączeniem lawendy, intensywnego różu oraz granatu ;) Mam nadzieję, że moja nieśmiała propozycja się Wam spodoba.


środa, 1 sierpnia 2012

Makijaż: Lekki i prosty fioletowo-szmaragdowy

Witam,

dziś bardzo krótko i na temat. Kolejny kolorowy i bardzo prosty makijaż w fiolecie, ze szmaragdowym cieniem na dolnej powiece i bez kreski (naprawdę!). ;> 
Prezentuje się tak:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...