piątek, 31 maja 2013

TAG: Co znajduje się w mojej torebce?

Hej, hej,

dziś nieco luźniej, a więc TAG, do którego zaprosiła mnie Makijażowo (zapraszam do niej i tak, bardzo utalentowana dziewczyna!).


Zasady:
Otagowane osoby muszą napisać o tagu, że dostało się nominację i wskazać na założycielkę tagu (Makijażowo).
Zrobić zdjęcie torebki opisać skąd się ją ma.
Zrobić zdjęcie całej jej zawartości.
Opisać zawartość, jaką się ma w torebce.
Otagować osoby które się chce, i ile się chce.

czwartek, 30 maja 2013

Moje pędzle - część 2: do twarzy

Witajcie,

pora najwyższa na część drugą pędzlową - twarzową! Tutaj zdecydowanie pędzli posiadam mniej i też nie ze wszystkich korzystam regularnie. Rzecz jasna, przydałyby mi się kolejne... Ale potrzeby potrzebami, zapraszam do lektury :)

wtorek, 28 maja 2013

Moje pędzle - część 1: do oczu

Witajcie,

nareszcie posty pędzlowe! Ostatni taki pisałam z okazji zakupu maluszków Eco Tools do cieni, teraz jednak postanowiłam opisać Wam swoją skromną kolekcję pędzli. Dziś o tych "oczowych".

poniedziałek, 27 maja 2013

Makijaż: Złota i fiolety - bogactwo pełną gębą

Witajcie,

tym razem może Was odrobinę zaskoczę. Bo jest perłowo, z użyciem złota, i nie tak mocno i kolorowo jak zwykle, choć nie zabrakło oczywiście akcentu - tutaj głębokich, ciemnych fioletów. Powiedzmy, że to taki przedsmak przez makijażem arabskim :) Zbliżenia znów mi niekoniecznie wyszły, niestety pogoda nie dopisuje, a mnie w takich warunkach bardzo trudno jest uchwycić kolory, niemniej jednak zdjęcia całości jakoooś się prezentują :) Zapraszam dalej!

niedziela, 26 maja 2013

Makijaż: Wciąż z wiosną w tle - indygo i morskość delikatniej. Krok po kroku

Witajcie,

tym razem nieco bardziej kolorowa propozycja, ale nadal (jak dla mnie) delikatna. Prosty makijaż w beżu, indygo i morskości z grubą kreską krok po kroku. Mam nadzieję, że Wam się spodoba i skorzystacie ze stepiku. Oczywiście możecie użyć innych kolorów, jeśli te Wam nie odpowiadają :) Makijaż to też zabawa kolorami, bawcie się nimi i łączcie je, jak tylko chcecie!

Gotowe oczko prezentuje się tak:

piątek, 24 maja 2013

Makijaż: Royal klasycznie

Witajcie,

a w użyciu znów piękny cień Miyo Royal, tym razem w klasycznym połączeniu czyli z czernią i szarością z odrobiną takiego wrzosowego odcienia. Do tego krecha, która ostatnio nie wychodzi - po części z winy wyschniętego linera (Essence, czemu mi to robisz) - pora zaopatrzyć się w nowy.

środa, 22 maja 2013

Makijaż: Papuga

Witajcie,

 w tygodniu zwierzęcym u Gosi (klik na baner "Zainspiruj się na wiosnę!") stwierdziłam, że zaszaleję. I zaszaleć naprawdę miałam! Przymierzałam się do tego makijażu kilkakrotnie, wpierw chciałam zmalować motyla. Motyl się niestety nie udał. W końcu wymyśliłam, że postawię na coś bardzo kolorowego i skupię się na oczach - to był strzał w dziesiątkę, bo w końcu zmalowałam sensowny makijaż. I oto on, moja papużka Ara :)


poniedziałek, 20 maja 2013

Zapachy: Mgiełka Japanese Cherry Blossom Bath&Body Works

Witam,

najbardziej zmysłowy, kuszący i jednocześnie intrygujący zapach? Japanese Cherry Blossom od Bath&Body Works oczywiście! :)


niedziela, 19 maja 2013

Makijaż: Lekkie smoky eye w brązach krok po kroku

Witajcie,

obiecałam - zrobiłam, i to w tempie ekspresowym jak na mnie, ha! Makijaż smoky eye w brązach - w chłodnych, bo takie też lubię najbardziej. Dość prosty w wykonaniu, trzeba jedynie nauczyć się rozcierać - wiem, wiem, nie takie proste, ale zapewniam Was, to tylko kwestia wprawy. Makijaż raczej na co dzień niż do sesji zdjęciowych - do fotek wypadałoby wzmocnić efekt, i zapobiec prześwitom przez pomalowanie najpierw czarną kredką całej powieki ruchomej. Tutaj w wersji normalnej - kredką potraktowałam jedynie obrys oka. Co więcej - makijaż spokojnie możecie modyfikować. Nie podoba Wam się taki chłodny brąz? Żaden problem - sięgnijcie po ciepły. Nie lubicie się w brązach? Weźcie choćby fiolety! Jeszcze jednak uwaga, jeśli macie zbyt blisko osadzone oczy, tak jak ja, polecam odrobinę rozjaśnić jednak wewnętrzne kąciki. Tyle tytułem wstępu, więcej w opisie krok po kroku. I od razu przepraszam za różnice w zdjęciach - światło mi mrygało jak zwariowane - więc raz są one chłodniejsze raz cieplejsze... :)


piątek, 17 maja 2013

Mani: Miyo Lemon co był limonką

Witajcie,

takie cacuszko, na które już dawno miałam ochotę, ale jakoś za każdym razem sobie go odmawiałam, przybyło do mnie niedawno od Miyo w ramach wygranej w konkursie u Domi. Cacuszko to właściwie lakier ze stałej serii w bardzo ładnym odcieniu - jasnozielonym z oliwkową nutką. Zwie się Lemon (nr 14), ale właściwie żadna z niego cytrynka, powiedziałabym bardziej, że limonka. Na zdjęciach dwie warstwy lakieru, przy czym odrobinę prześwitują końcówki - przydałaby się więc kolejna. Na paznokciu palca serdecznie za to lakier Golden Rose Jolly Jewels nr 119 (dwie warstwy). Zielony cudak trzymał się dobrze do trzech dni, potem pojawiły się pierwsze odpryski. Ja te lakiery ogólnie rzecz biorąc lubię, więc bez narzekania, pokażę Wam jak się prezentuje ;)


czwartek, 16 maja 2013

Makijaż: W stylu Scarlett Johansson - Defilada Gwiazd z Golden Rose

Witajcie,

jak widzicie nie poddaję się. I choć uważam, że Scarlett piękną kobietą jest, tak jej makijaże nie są koniecznie w moim stylu - jej pasują bardzo, podkreślają jej urodę, ja natomiast wyglądam w takich... jak upiór trochę. I tak jest w przypadku tego makijażu, ale jako że rzadko maluję na bloga mejkapy w stonowanych odcieniach, postanowiłam połączyć przyjemne z pożytecznym (albo pożyteczne z pożytecznym) i pokazać Wam właśnie taki ciemny, brązowy dymek z ustami nude. Po prostu! :)

środa, 15 maja 2013

Makijaż: Royalowy pierwszy raz

Witam Was,

taka mała próba generalna z nowym cieniem Miyo, który niedawno wygrałam, przecudownym Royal (nr 39). To takie śliczne indygo, niebieskość wpadająca w fiolet. Tutaj w połączeniu z Inglotem 315 oraz fioletem ze Sleek Darks głównie. Na zdj. niestety cień się odrobinę zlał z niebieskością Inglotową, ale mam nadzieję, że jakoś się go dopatrzycie. Niedługo kolejna zabawa z tym cieniem! :D

A jakbyście się zastanawiały jeszcze nad jego kupnem, powiem jedno - BIERZCIE! Nie będziecie żałować. Odcień jest niesamowity, pigmentacja obłędna - czego chcieć więcej?


wtorek, 14 maja 2013

Makijaż: Monster High - Draculaura

Witajcie,

 tak narzekacie, że u mnie ciągle tylko niebieskości i niebieskości (swoją drogą NIEPRAWDA :P), postanowiłam więc w kolejnym tygodniu projektu Gosi postawić na słodko-drapieżne kolory. Wybrałam więc laleczkę (to lalki są? postacie z komiksu? edit - już wiem, to bajka ponoć :P) Draculaura, czyli połączenie intensywnego, wręcz neonowego różu i smolistej czerni. Starałam się też oddać jak najlepiej te piękne odcienie, jednak po raz kolejny muszę przyznać, że aparat je oczywiście przytłumił. Ale dobra, bez narzekania, bo może nie jest wcale tak źle ;)) Jak widzicie, kolejny raz mejkap raczej do noszenia niż na sesje (według mnie), pomijając to krzywe i nieco blade serducho na poliku ;)


poniedziałek, 13 maja 2013

Pielęgnacja: Włosowo z Great Lengths

Witam Was,

 jakiś czas temu, stosunkowo odległy - bo kiedyż to w końcu były te Walentynki? A więc, dawno dawno temu, przybył do mnie mnie kurier z przepięknie zapakowaną walentynką oraz dwoma produktami do pielęgnacji włosów od marki Great Lengths. Były to szampon nawilżający oraz 60 sekundowa odżywka do spłukiwania, które to w takim oto duecie miały zapewnić moim włosom odpowiedni poziom nawilżenia, odżywienie, zdrowy połysk a także "odciążyć" je, by stały się lekkie i puszyste.


sobota, 11 maja 2013

Uwaga - zmiana adresu bloga! Małe aktualizacje odnośnie tematu.

Kochani,

jak widzicie lub nie, zmieniłam adres bloga (obecnie poprzedni adres nie jest aktywny) na bardziej sensowny, a więc z nazwą Gray maluje - http://graymaluje.blogspot.com/. Jeśli dalej chcecie mnie śledzić przez blogroll, zmieńcie proszę mój adres na nowy. 

Poza tym, od niedawna jestem na bloglovin' - siłą rzeczy wyzerowały mi się obecne obserwacje, więc tych z Was którzy śledzili mnie przez ten portal zapraszam do ponownego kliknięcia follow TUTAJ, i nowych bywalców zresztą również :) 

Na Facebooku siłą rzeczy nic się nie zmieniło, nadal zapraszam TUTAJ

Na Twiterze jestem również - TUTAJ.

Jeśli chodzi o listę czytelniczą bloggera - zauważyłam, że owszem nowe posty wyświetlają się na niej, ale tylko nowym obserwatorom. Starym niekoniecznie. Jeśli więc obserwujecie blog w ten właśnie sposób i dalej chcecie to robić, proszę o "przeklikanie" i zaobserwowanie go raz jeszcze!


W razie problemów, dajcie proszę znać!


Przepraszam za komplikacje, mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy.




Mani: Turkusowy KIKO

Witajcie,

dawno już miałam pokazać ten lakier. Ale za żadne skarby nie udaje mi się zrobić takiego zdjęcia, aby idealnie oddawało jego kolor. Cóż, wciąż mi się nie udaje - powiem więc tak, kolor w rzeczywistości jest nieco bardziej stonowany niż na zdjęciu, ma również w sobie kapkę zieleni, tak więc wpada trochę w morskość. Zdjęcia z lampą lepiej oddają ten odcień. Powiedzmy, że to turkus z nutką zieleni.

Trzyma się jakieś 3 dni bez problemów, po czym niestety ale potrafi się ekhem łamać i odpryskiwać. Końcówki raczej się nie ścierają. Najgorszy z nim problem jest podczas zmywania - rozmazuje się strasznie i barwi płytkę paznokcia oraz skórę wokół nich. Brrr. Ja jednak jestem masochistką, bo lubię ten kolor, więc męczarnie przy zmywaniu jakoś znoszę ;)

Lakier dostałam od kochanej Karotki, która niestety musiała się z nim rozstać i zrobiła to nie bez żalu :) No bo spójrzcie tylko na to cudo!

piątek, 10 maja 2013

Makijaż: Ciemno mi w fiolecie i zieleni

Witajcie,

po wielu perypetiach ze zmianą adresu bloga i ćwiczeniu refleksu (po którym okazało się, że Supermanem nie jestem) przychodzę do Was z makijażem! Mejkap taki, którego o dziwo dawno u mnie nie było - ciemny, brudnawy - z wykorzystaniem ślicznego fioletu, leśnej zieleni i brązo-różu + mocna kocia krecha. Na ustach za to odrobina soczystego różu.

środa, 8 maja 2013

Makijaż: Świeża żółć i zieleń

Witajcie,

 skleroza nie boli. Czyli nie wiem, jak to się stało, ale zapomniałam pokazać Wam makijaż (o którym też zresztą wspominałam), który robiłam w drugi dzień świąt Wielkiej Nocy, ha! Cóż, trochę czasu minęło, ale mejkap jest jak najbardziej na czasie - bo iście soczysty i wiosenny (tak, tak, wiosna do znudzenia). A więc, jak w tytule - soczysta żółć i równie wspaniała zieleń, głównie one właśnie :)

poniedziałek, 6 maja 2013

Makijaż: Tropikalne kwiaty

Witajcie,

w kolejnym tygodniu projektu Gosi "Zainspiruj się na wiosnę!" (klik na baner po prawej) malujemy tropikalne kwiaty. Mnie zainspirowało zdjęcie z kwiatem niewiadomego mi pochodzenia (i wręcz niepewnego :D) - takie o właśnie:


Makijaż niekoniecznie wyszedł mi tak, jakbym tego chciała, mimo wszystko pokażę go Wam, bo nie wiem, czy dam radę zmalować kolejny w tej tematyce do środy. Tak więc, jak w inspiracji, tylko odrobinę bardziej stonowane, obecne w moim mejkapie są: soczysta, chłodna zieleń, biel, fiolety oraz intensywny róż. 

sobota, 4 maja 2013

Kolorówka: Szminka Barry M Punky Pink

Witam Was,

wreszcie opowiem Wam pokrótce o przepięknej szmince, którą miałam okazję wygrać u Kropeczki. Szminka to Barry M nr 145 odcień Punky Pink.

czwartek, 2 maja 2013

Makijaż: Elegancko ale z pazurem

Witajcie,

czasem nachodzi mnie na bardziej stonowane mejkapy. Po czym po zmalowaniu "lekkiego" jak na mnie oka, daję intensywny odcień na usta. I tak oto powstał ten mejkap. Powieki zmalowałam w ciemnych niebieskościach, i fioletach. Do tego oczywiście kreska. Usta zaś to zupełnie inna bajka - tutaj króluje MOC - są więc mocno koralowe! :)


środa, 1 maja 2013

Makijaż: W barwach fluorytu, czyli nowy projekt czas zacząć!

Witajcie wieczorową porą,

przybywam do Was, aby rozpocząć kolejny w swojej karierze projekt makijażowy, tym razem u Gosi -  zainspiruj się na wiosnę! (albo klik na baner po prawej). Tematy są bardzo fajne, mam więc nadzieję, że nie tylko ja będę miała radochę z malowania, ale również Wy ze śledzenia moich poczynań - do czego też serdecznie Was zapraszam.

W tygodniu pierwszym temat są... minerały. Znalazłam więc sobie taki w swoich ulubionych kolorach! A jest to.... fluoryt. I wygląda tak jak poniżej. Piękny prawda?

I mój makijaż. Mimo, że kolorowy jak na mnie dość delikatny i myślę, że ta właśnie oszczędność się Wam spodoba. Kolory są więc głównie na powiece ruchomej i dolnej, załamanie potraktowałam jasnym szaro-beżem, do tego machnęłam dość grubą ale i niezbyt szaloną kreskę i voila! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...