Witajcie,
czerwona szminka to już nie klasyk - to must have każdej kobiety! Pasuje wszystkim - wystarczy jedynie dobrać odpowiedni odcień. A odcieni czerwieni jest ogrom - od jasnych, chłodnych, różowawych, przez bardziej intensywne, jaskrawe, po cieplejsze, rdzawe, pomarańczowawe, ciemne, borda, burgundy i z nutką fioletu. A więc, dla każdego coś dobrego... a rzecz jasna nie musi się przecież kończyć na jednej pomadce!
Mnie w rączki wpadła ostatnio czerwień dla mnie idealna! Nieco jaśniejsza czy też raczej niezbyt ciemna, chłodnawa, intensywna, z różowymi tonami - cudowna Golden Rose Vision nr 137.
I cóż tu dużo mówić, jak wszystkie pomadki z serii Vision, pokochałam i tę! Uwielbiam to kremowe, lekko mokre z początku wykończenie. Jestem pod wrażeniem pigmentacji, bezproblemowej aplikacji, niesamowitego efektu gładkich i idealnie pokrytych kolorem warg, a przede wszystkim oszałamiającej trwałości. Ta sztuka potrafi trzymać się na ustach naprawdę długo - jeśli powiem, że jest to nawet 7 i więcej godzin, myślę że trafię w sedno. Co więcej, pomadka potrafi przetrwać bez naruszeń picie i nietłusty posiłek. Schodzi z ust bardzo równomiernie i cały czas wygląda świetnie.
A w makijażu cóż, gra zawsze pierwsze skrzypce ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZvsWHuVW0JgvgbGotnSOiH_k9M6pLiYo37RHrwzQRbe2vX9_xO1FzSgL9AT_6xfNgmbsdrG0OK1jxMvPfLH8UulDhAvgODo7f7706Ec4mD_sV0ZSKvhVQcApINNZIlyvgBCrmTSvuTjxL/s640/DSC08249.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLpwzoH0jlTFnm63F2l2n2bcRcuYIkiFlSXHGFdlHQhMRYb4iqvb0hnT3QrT2pBZ2gmRu_0DS7kTZzIX4HwkOHa4_ofQzmve3Y4ETZvkn7oSEN-9oiAg7xSI7_MjRTpgncy5mI3Z1Q6cKM/s640/DSC08268.jpg)
Nawet po dłuższym czasie i zjedzeniu na przykład tłustego spaghetti (mniam, mniam) - widać jeszcze jej pozostałości w postaci mocno wżartego w skórę, różowego pigmentu.
Jeśli więc szukacie idealnej czerwonej szminki - gorąco polecam rozejrzeć się za nią na stoisku Golden Rose i zwrócić uwagę na ten numerek albo inne pomadki z serii Vision ;) Tym bardziej, że jako jedna z niewielu nie wysuszy Wam ust, a nawet delikatnie nawilży - zawiera w końcu w sobie witaminę E. Jest to więc na pewno dużo lepsza propozycja dla tych z Was, które nie przepadają za matowymi pomadkami.
Cena tego cacka to jedyne 10,90 zł, a kupić pomadkę możecie rzecz jasna w sklepach i na wyspach Golden Rose, w sklepie Internetowym Golden Rose (a dokładniej TUTAJ), oraz w wielu innych czy to internetowych czy małych prywatnych drogeriach.
Jak Wam się podoba ten odcień? Macie już swoją idealną czerwoną pomadkę? :))
Mnie w rączki wpadła ostatnio czerwień dla mnie idealna! Nieco jaśniejsza czy też raczej niezbyt ciemna, chłodnawa, intensywna, z różowymi tonami - cudowna Golden Rose Vision nr 137.
I cóż tu dużo mówić, jak wszystkie pomadki z serii Vision, pokochałam i tę! Uwielbiam to kremowe, lekko mokre z początku wykończenie. Jestem pod wrażeniem pigmentacji, bezproblemowej aplikacji, niesamowitego efektu gładkich i idealnie pokrytych kolorem warg, a przede wszystkim oszałamiającej trwałości. Ta sztuka potrafi trzymać się na ustach naprawdę długo - jeśli powiem, że jest to nawet 7 i więcej godzin, myślę że trafię w sedno. Co więcej, pomadka potrafi przetrwać bez naruszeń picie i nietłusty posiłek. Schodzi z ust bardzo równomiernie i cały czas wygląda świetnie.
Trzeba przyznać, że na ustach wygląda wprost obłędnie!
A w makijażu cóż, gra zawsze pierwsze skrzypce ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZvsWHuVW0JgvgbGotnSOiH_k9M6pLiYo37RHrwzQRbe2vX9_xO1FzSgL9AT_6xfNgmbsdrG0OK1jxMvPfLH8UulDhAvgODo7f7706Ec4mD_sV0ZSKvhVQcApINNZIlyvgBCrmTSvuTjxL/s640/DSC08249.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLpwzoH0jlTFnm63F2l2n2bcRcuYIkiFlSXHGFdlHQhMRYb4iqvb0hnT3QrT2pBZ2gmRu_0DS7kTZzIX4HwkOHa4_ofQzmve3Y4ETZvkn7oSEN-9oiAg7xSI7_MjRTpgncy5mI3Z1Q6cKM/s640/DSC08268.jpg)
Nawet po dłuższym czasie i zjedzeniu na przykład tłustego spaghetti (mniam, mniam) - widać jeszcze jej pozostałości w postaci mocno wżartego w skórę, różowego pigmentu.
Jeśli więc szukacie idealnej czerwonej szminki - gorąco polecam rozejrzeć się za nią na stoisku Golden Rose i zwrócić uwagę na ten numerek albo inne pomadki z serii Vision ;) Tym bardziej, że jako jedna z niewielu nie wysuszy Wam ust, a nawet delikatnie nawilży - zawiera w końcu w sobie witaminę E. Jest to więc na pewno dużo lepsza propozycja dla tych z Was, które nie przepadają za matowymi pomadkami.
Cena tego cacka to jedyne 10,90 zł, a kupić pomadkę możecie rzecz jasna w sklepach i na wyspach Golden Rose, w sklepie Internetowym Golden Rose (a dokładniej TUTAJ), oraz w wielu innych czy to internetowych czy małych prywatnych drogeriach.
Jak Wam się podoba ten odcień? Macie już swoją idealną czerwoną pomadkę? :))