niedziela, 9 sierpnia 2015

Melkior Professional - cudna pomadka Orchid

Witajcie,

francuska marka kolorowych kosmetyków Melkior Professional zawitała na Polski rynek dość niedawno, dlatego pewnie też większości z Was jej nawet nie kojarzy. Mam jednak nadzieję, że w związku z dynamicznym jej rozwojem u nas, usłyszycie o niej nie raz i Was zainteresuje, bo produkty ma godne uwagi.

Miałam przyjemność sprawdzenia kilku z ich produktów - szminek, bazy pod cienie, palety magnetycznej, wypiekanego rozświetlacza oraz cieni do powiek. O wszystkich tych produktach w niedługim czasie przeczytacie na blogu.


Na pierwszy rzut idzie piękna kremowa pomadka do ust w odcieniu Orchid. Kremowe pomadki to nowość marki, szminek o takim wykończeniu jest 7 i wszystkie mają dość jasne, ale śliczne, głównie pastelowe odcienie. Wybrałam odcień Orchid, bo wydawało mi się, że będzie to cudny, jasny, taki liliowy kolor. W rzeczywistości jest to raczej róż, róż dość jasny, słodki i chłodny, ale jednak na ustach wydaje się mieć faktycznie lekkie domieszki fioletu.


Na pewno nie jest to odcień dla każdego - niemniej jednak przy jasnej, czy bladej cerze będzie prezentował się raczej dobrze. To też zależy, jakie Wy lubicie odcienie u siebie - pamiętajcie, nie ma się co ograniczać, makijaż to tylko makijaż, raz nałożony, nie zostaje z nami na zawsze ;))

Wykończenie jak już pisałam jest kremowe - oznacza to brak drobinek, delikatny połysk tuż po nałożeniu przechodzące po pewnym czasie w lekki mat. Szminka ma świetną pigmentację, i bardzo dobrze rozprowadza się na ustach. Nakładając ją bezpośrednio na wargi można niechcący nałożyć zbyt dużą ilość, która wygląda odrobinę zbyt tępo, niemniej jednak rzecz jasna dla delikatniejszego efektu można pomadkę wklepać palcem, albo nałożyć ją za pomocą pędzelka - wtedy również będzie prezentowała się świetnie.



Raczej nie powinna Was zaskoczyć dobra jej trwałość, w końcu marka pretenduje do bycia profesjonalną. Ale tak, pomadka trzyma się na ustach zaskakująco długo w świetnym stanie. Nie rozpływa się poza kontur ust, nie rozmazuje, schodzi bardzo równomiernie i powoli. Odrobina pigmentu wżera się w skórę, co w przypadku tak jasnego odcienia nie jest jednak standardem, za to duży plus. Nie zauważyłam, żeby wysuszała usta.


Podobają mi się szalenie opakowania - klasyczne, zgrabne czarne, lekko zmatowione (na szczęście w porównani do innych tego typu opakowań, te nie brudzą się), z dużym napisem "lipstick" z jednej i logo marki z drugiej. Szkoda jedynie, że nigdzie na nim nie ma nazwy odcienia (jest on tylko na kartoniku) - jedynie numer.


Jest jednak wada, która mi w tych pomadkach przeszkadza - mianowicie zbyt intensywny, różany zapach, który nieco drażni mi gardło. Cóż, nie ma ideałów ;))


Pomadka kosztuje 35 zł (za 4,5 grama produktu) i można ją zakupić w kilku miejscach - przede wszystkim na stronie internetowej Melkiorprofessional.pl - kremowe pomadki TUTAJ, a bezpośrednie póki co jedynie na targach oraz w Warszawie w Pracowni Urody i Nastroju "Kobiety i kolory" przy ul. Grzybowskiej 3 (ale spokojnie, niedługo będą dostępne szerzej!).

Myślę, że możecie spokojnie się tymi pomadkami zainteresować - wydaje mi się, że zwłaszcza odcień Mandarine będzie szczególnie pożądany.


Znacie kosmetyki Melkior? Jak się Wam podoba odcień tej pomadki?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...