sobota, 22 sierpnia 2015

Kocie oko

Witam,

dorwałam się w końcu swobodnie (jak upały poszły sobie precz) do kolejnej brązowej paletki, tym razem w ruch poszła piękna piątka mineralnych cieni w naturalnych odcieniach "Daytime" od Jane Iredale. Więcej o paletce niedługo na blogu w osobnym poście, tymczasem zapraszam Was na jeden z makijaży, który za jej pomocą zmalowałam.

Nie chciałam by było nudno, postarałam się więc sprawić, by makijaż zyskał odrobinę pazura... I pazurów wyszło sporo, bo w efekcie powstało kocie oko. Powieki przydymiłam mieszanką brązu i beżu, zaszalałam z z czarną kreską, którą mocno pociągnęłam w bok, do skroni, następnie przydymiłam ją lekko ciemnym grafitem (czy też lekką czernią). Oczywiście przy takim makijażu warto przyczernić linię wodną czarną kredką lub kajalem oraz postawić na subtelne usta i policzki. Niemniej jednak, makijaż to w dalszym ciągu zabawa, więc cóż - możecie robić co chcecie! :D

Moja wersja wygląda tak:




Użyłam:
oczy: paleta cieni Jane Iredale "Daytime", baza Melkior, liner Makeup Geek Immortal, brwi - beżowy cień Melkior, kajal Pierre Rene, tusz KOBO Ideal Volume, żel do brwi Pierre Rene, 
twarz: podkład MITO Beauty Skin Shell, puder JOKO, brązer KOBO Nubian Desert, rozświetlacz Melkior Winter Glow, korektor Rimmel Lasting Finish Porcelain, róż Astor Rosewood, korektor L'Oreal True Match Ivory, 
usta: pomadka Etre Belle.

Lubicie kocie oko? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...