czwartek, 14 kwietnia 2016

My Secret Hyper Energetic - cienie szalone

Witajcie,

nadeszła dawno (jak zawsze) wyczekiwana wiosna - żywa, pełna barw i słońca. Nie mogło się więc obyć bez równie pięknych i niekiedy szalonych nowości w kosmetykach do makijażu, zwanych potocznie kolorówką. Oczywiście ponownie nie zawiodło My Secret - jedna z marek własnych Drogerii Natura, która na wiosnę zaproponowała dwie jakże ciekawe paletki cieni do powiek. Jedna z nich to właśnie bohaterka dzisiejszego posta, jakże czadowa - Hyper Energetic.



My Secret Hyper Energetic to nic innego jak ciekawie skomponowana, mała paletka cieni z serii Hot Colors z czterema szalonymi i niezwykle energetycznymi kolorami. Mamy tutaj więc intensywny matowy pomarańcz, prześliczny jakby lekko koralowy róż z bardzo delikatnym, złotym shimmerem, cudowne matowe indygo - czyli głęboki niebieski z dozą fioletu oraz fiolet sam w sobie również w macie.


Cienie są bardzo mocno napigmentowane i jak to My Secret ma w zwyczaju, odrobinę suche, lekko kredowe. Dobrze się nakładają na powiekę i bez problemu rozcierają. Nie zauważyłam też, żeby barwiły skórę. Na trwałość nie narzekam, ale jak wiecie, wszystkie cienie nakładam zawsze na bazę pod cienie - bez niej ani rusz!


Nie jest to rzecz jasna paletka co codziennego użytku - chyba, że skusimy się na kolorowe kreski lub inne mniejsze akcenty, wtedy oczywiście, że się nada. Jednak jest to kompozycja tak szalona, tak mocna i jednocześnie piękna, że nie da się przejść obok niej obojętnie. Paletka stworzona wręcz została do kolorowych makijaży, wiosenno-letnich wariacji wszelkiej maści.


Rzecz jasna i ja się skusiłam na przetestowanie tego cuda w swój ulubiony, bombo-dymkowy sposób. Efekty tej zabawy możecie zobaczyć na blogu w pełnej krasie po kliknięciu w powyższe zdjęcie.

Tę paletkę cieni możecie kupić oczywiście w Drogeriach Natura za 13,99 zł.

Jak Wam się podoba? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...