Co z tego, że mamy środek gorącego lata? Makijaż nie zna żadnych reguł ani ograniczeń - może dlatego też tak bardzo go kocham! Ja podczas tego gorącego lata mam wielką, nieodpartą ochotę na mocne dymki, mroczne kombinacje i inne takie. Zdarza się. :) I tym sposobem wzięło mnie na zielono-fioletowy makijaż, odważny i niecodzienny, czyli najlepszy ze wszystkich!
Pocudowałam trochę, zielony dymek podkreśliłam granatem na dolnej powiece, zalotną czarną kreską otoczoną zielonym linerem, a rzęsy pociągnęłam fioletową maskarą. Usta zaś... to już istne szaleństwo, ciemnofioletowe, mrrau! Tyle gadania, zapraszam do oglądania ;))
Użyłam:
oczy: fioletowa maskara NYX Color Purple, paletka do brwi My Secret, baza pod cienie Artdeco, żel do brwi Bell, zielony cień NYX Primal Colors Hot Green, zielony liner NYX Vivid Envy, czarna kredka Sensique, maskara Bourjois Volume Reveal, NYX Felt Tip Liner - Jet Black,
twarz: rozświetlacz Essence High Glow, KOBO Face Contour Palette, puder Catrice Nude Illusion, NYX Conceal Correct Contour palette, korektor Catrice Liquid Camouflage, puder NYX Hydra Touch Ivory, podkład Catrice All Matt Light Beige, NYX Q10 Renew Serum, jasna zieleń z paletki NYX Love Affair with Louis, cienie z paletki NYX Beauty School - Freshman, cienie Makeup Geek - Appletini, Envy, Corrupt, Beaches and Cream,
usta: pomadka NYX Liquid Suede - Amethyst.
Jak Wam się podoba taki mejkap? Lubicie takie kolory w makijażu? :)