Witam serdecznie,
pamiętacie, że dostałam do testów dwa produkty od marki Oeparol? Dziś pora na ich recenzję.
Krem regenerujący pod oczy z olejem z nasion wiesiołka
Preparat zawiera wysokiej jakości naturalne składniki, w tym "tłoczony na zimno" olej z nasion wiesiołka.
Oeparol Balance krem regenerujący pod oczy wygładza skórę wokół oczu i sprawia, że staje się ona bardziej świeża i elastyczna.
15 ml produktu
Moja opinia:
Produkt otrzymujemy zamknięty w zgrabnej tubce, dodatkowo w kartonowym pudełeczku, na którym widnieje opis oraz skład produktu (widoczny na zdjęciach powyżej). Opakowanie jest bardzo ładne, ozdobione kwiatem wiesiołka. Aplikacja kremu jest bardzo wygodna - krem zamknięty jest w tubce z precyzyjnym aplikatorem (jak widzicie na zdjęciu), dzięki czemu wyciskamy małą a odpowiednią ilość produktu. Krem dobrze się wchłania w skórę, pozostawia po sobie lekko tłustawą warstwę - dlatego posiadaczkom tłustej cery polecam stosować go na noc. Ja mam cerę suchą, więc moja skóra wokół oczu również potrzebuje stałego nawilżenia, stosowałam więc ten krem zarówno rano jak i wieczorem. Skóra po użyciu kremu jest nawilżona i natłuszczona. Jeśli chodzi o obietnice producenta, po miesiącu stosowania nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić działania kremu, choć wydaje mi się, że skóra stała się bardziej elastyczna, ale widocznego wygładzenia na razie nie jestem w stanie dostrzec. Za duży plus tych produktów uważam również... zapach! Jest bardzo przyjemny, domniewywam że tak właśnie pachnie wiesiołek :) Krem nie wywołał u mnie żadnych podrażnień czy uczulenia, a zdarzało się to w przypadku innych produktów. Reasumując - polecam ten krem, na pewno warto go wypróbować, tym bardziej jeśli macie suchą skórę wokół oczu, posiadaczkom tłustej cery polecam go stosować na noc.
Mleczko do demakijażu z olejem z nasion wiesiołka
Preparat zawiera wysokiej jakości naturalne składniki, w tym "tłoczony na zimno" olej z nasion wiesiołka.
Oeparol Balance mleczko do demakijażu łatwo i dokładnie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia skóry. Pozostawia uczucie świeżości, lekko nawilża i natłuszcza naskórek. Produkt przeznaczony dla każdego typu skóry.
200 ml produktu
Moja opinia:
Mleczko jest standardowej wielkości, zamknięte w podłużnej, okrągłej butelce na której widnieje skład oraz opis produktu. Niestety opakowanie jest nieprzezroczyste, trudno jest więc sprawdzić ile nam go jeszcze zostało. Aplikacja na wacik jest łatwa, mleczka wydobywa się odpowiednia ilość, jedyne z czym może być problem to wydobycie produktu, kiedy będzie go już niewiele na dnie - opakowanie nie posiada żadnej pompki. Design odpowiada reszcie produktów marki - kwiat wiesiołka na białym tle. Mleczko pachnie obłędnie! Tutaj czuć ten piękny zapach siłą rzeczy dużo lepiej niż w przypadku kremu pod oczy ;) Jeśli chodzi o działanie - mleczko bardzo dobrze sobie radzi z usunięciem podkładu, mocnych i ciemnych cieni do oczu, a nawet nieźle z linerami. Troszkę kłopotu jest z tuszami do rzęs, ale wystarczy dłużej przytrzymać wacik na oku a i z tym nie będzie większego problemu. Mleczko pozostawia tłustawą warstwę, co jednak nie jest żadnym problemem - w końcu zaraz po tym stosuje się tonik ;) Faktycznie nawilża i natłuszcza naskórek, za co jestem mu wdzięczna, ja posiadaczka suchej skóry. Mleczko wcale nie podrażnia i nie uczula! Za to ogromny plus, nie podrażnia nawet delikatnej skóry wokół oczu! Jest dosyć gęste (ale tak akuratnie) i wydajne. Zdecydowanie polecam!
Krem regenerujący pod oczy z olejem z nasion wiesiołka
Preparat zawiera wysokiej jakości naturalne składniki, w tym "tłoczony na zimno" olej z nasion wiesiołka.
Oeparol Balance krem regenerujący pod oczy wygładza skórę wokół oczu i sprawia, że staje się ona bardziej świeża i elastyczna.
15 ml produktu
Moja opinia:
Produkt otrzymujemy zamknięty w zgrabnej tubce, dodatkowo w kartonowym pudełeczku, na którym widnieje opis oraz skład produktu (widoczny na zdjęciach powyżej). Opakowanie jest bardzo ładne, ozdobione kwiatem wiesiołka. Aplikacja kremu jest bardzo wygodna - krem zamknięty jest w tubce z precyzyjnym aplikatorem (jak widzicie na zdjęciu), dzięki czemu wyciskamy małą a odpowiednią ilość produktu. Krem dobrze się wchłania w skórę, pozostawia po sobie lekko tłustawą warstwę - dlatego posiadaczkom tłustej cery polecam stosować go na noc. Ja mam cerę suchą, więc moja skóra wokół oczu również potrzebuje stałego nawilżenia, stosowałam więc ten krem zarówno rano jak i wieczorem. Skóra po użyciu kremu jest nawilżona i natłuszczona. Jeśli chodzi o obietnice producenta, po miesiącu stosowania nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić działania kremu, choć wydaje mi się, że skóra stała się bardziej elastyczna, ale widocznego wygładzenia na razie nie jestem w stanie dostrzec. Za duży plus tych produktów uważam również... zapach! Jest bardzo przyjemny, domniewywam że tak właśnie pachnie wiesiołek :) Krem nie wywołał u mnie żadnych podrażnień czy uczulenia, a zdarzało się to w przypadku innych produktów. Reasumując - polecam ten krem, na pewno warto go wypróbować, tym bardziej jeśli macie suchą skórę wokół oczu, posiadaczkom tłustej cery polecam go stosować na noc.
Mleczko do demakijażu z olejem z nasion wiesiołka
Preparat zawiera wysokiej jakości naturalne składniki, w tym "tłoczony na zimno" olej z nasion wiesiołka.
Oeparol Balance mleczko do demakijażu łatwo i dokładnie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia skóry. Pozostawia uczucie świeżości, lekko nawilża i natłuszcza naskórek. Produkt przeznaczony dla każdego typu skóry.
200 ml produktu
Moja opinia:
Mleczko jest standardowej wielkości, zamknięte w podłużnej, okrągłej butelce na której widnieje skład oraz opis produktu. Niestety opakowanie jest nieprzezroczyste, trudno jest więc sprawdzić ile nam go jeszcze zostało. Aplikacja na wacik jest łatwa, mleczka wydobywa się odpowiednia ilość, jedyne z czym może być problem to wydobycie produktu, kiedy będzie go już niewiele na dnie - opakowanie nie posiada żadnej pompki. Design odpowiada reszcie produktów marki - kwiat wiesiołka na białym tle. Mleczko pachnie obłędnie! Tutaj czuć ten piękny zapach siłą rzeczy dużo lepiej niż w przypadku kremu pod oczy ;) Jeśli chodzi o działanie - mleczko bardzo dobrze sobie radzi z usunięciem podkładu, mocnych i ciemnych cieni do oczu, a nawet nieźle z linerami. Troszkę kłopotu jest z tuszami do rzęs, ale wystarczy dłużej przytrzymać wacik na oku a i z tym nie będzie większego problemu. Mleczko pozostawia tłustawą warstwę, co jednak nie jest żadnym problemem - w końcu zaraz po tym stosuje się tonik ;) Faktycznie nawilża i natłuszcza naskórek, za co jestem mu wdzięczna, ja posiadaczka suchej skóry. Mleczko wcale nie podrażnia i nie uczula! Za to ogromny plus, nie podrażnia nawet delikatnej skóry wokół oczu! Jest dosyć gęste (ale tak akuratnie) i wydajne. Zdecydowanie polecam!
Dziękuję Pani Magłosi za udostępnienie mi tych produktów do testów. Jednocześnie zastrzegam, że fakt ten nie wpływa w żaden sposób na moją ocenę.
A Wy miałyście do czynienia z tymi produktami? Jak Wasze wrażenia?