poniedziałek, 21 stycznia 2013

Makijaż: Zimowa noc

Witam Was,

dziś makijaż z serii szalonych i niemal artystycznych. Niemal, bo wciąż brakuje mi umiejętności, ale ćwiczę, serio! :D Inspirowany, jak w tytule, zimową nocą. Znajdziecie tu więc biel i błękit śniegu, granat i fiolet nocy, morskość... yyy czegoś ;) i blask gwiazd w postaci drobnego brokatu, którego niestety nie za dobrze jest widać (bo Gray się nie postarała i nie potrafiła dobrze go "przytwierdzić"). Nie zdziwicie się też, że na jednych zdjęciach brwi są mocniej na innych słabiej podkreślone - w połowie rozmyśliłam się i stwierdziłam, że bez mocnych brwi to ani rusz jednak ;) Zapraszam do oglądania (mnóstwa zdjęć, bo mnóstwa - nie mogłam się zdecydować, wrzuciłam więc te, które "wyszły")!







Użyłam:
twarz: masa korektora i podkład Rimmel Wake me up Ivory, puder Mariza, róż Sleek Flamingo, rozświetlacz La Rosa, na ustach wklepana NYX Narcissus i bezbarwny błyszczyk AA;
oczy: baza Hean, set do brwi Oriflame, Miyo White, Inglot 338, Inglot 483, błękit ze Sleek Curacao, czerń ze Sleek Acid, fiolet ze Sleek Bad Girl i odrobina fioletu ze Sleek Acid, brokat Miyo, NYX Milk, niebieski liner Catrice, tusz Gosh.


I jak się Wam podoba? :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...