Witam Was,
połączenie na powiekach delikatnych fioletów i brązu z odrobiną połysku, czarną kreską i zalotnie wytuszowanymi rzęsami można uznać za romantyczne. Jest też oczywiście dość uniwersalne, dlatego świetnie się sprawdzi w roli makijażu na Walentynki. Sama ich nie obchodzę i zwykle tego dnia robię z siebie mroczną istotę, niemniej jednak chcę wyjść naprzeciw Waszym zapotrzebowaniom, zmalowałam więc dla Was taki prosty ale i wdzięczny makijaż :) Rzecz jasna - spokojnie możecie go modyfikować, choćby kreskę z takiej mocnej zrobić lekką - malując ją czarny cieniem i odrobinę rozcierając. Warto też dopasować dany makijaż do swoich oczu - jak macie zbyt daleko osadzone, zrezygnujcie z mocnego rozświetlenia wewnętrznych kącików itd. Na usta powędrował nieco cukierkowy odcień różu, całość wyszła dość dziewczęco i słodko :)
Makijaż zmalowałam za pomocą produktów MIYO i Pierre Rene oraz kilku innych. W użyciu cienie do powiek MIYO OMG, o których dokładniej już niedługo.
połączenie na powiekach delikatnych fioletów i brązu z odrobiną połysku, czarną kreską i zalotnie wytuszowanymi rzęsami można uznać za romantyczne. Jest też oczywiście dość uniwersalne, dlatego świetnie się sprawdzi w roli makijażu na Walentynki. Sama ich nie obchodzę i zwykle tego dnia robię z siebie mroczną istotę, niemniej jednak chcę wyjść naprzeciw Waszym zapotrzebowaniom, zmalowałam więc dla Was taki prosty ale i wdzięczny makijaż :) Rzecz jasna - spokojnie możecie go modyfikować, choćby kreskę z takiej mocnej zrobić lekką - malując ją czarny cieniem i odrobinę rozcierając. Warto też dopasować dany makijaż do swoich oczu - jak macie zbyt daleko osadzone, zrezygnujcie z mocnego rozświetlenia wewnętrznych kącików itd. Na usta powędrował nieco cukierkowy odcień różu, całość wyszła dość dziewczęco i słodko :)
Makijaż zmalowałam za pomocą produktów MIYO i Pierre Rene oraz kilku innych. W użyciu cienie do powiek MIYO OMG, o których dokładniej już niedługo.
Użyłam:
twarz:
podkład Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, puder sypki MIYO, bronzer MIYO Sun Kissed, róż Alverde, korektor Pixie;
oczy:
baza Artdeco i Lily Lolo, cienie MIYO - White, Coffee, Lavender, Drama, Goddess, My Secret 519 i 505, tusz Pierre Rene Lash Precision, Kajal Pierre REne, linery MUG - Immortal i Amethyst,
usta:
konturówka Pierre Rene Lip Matic 02, błyszczyk MIYO Big Bank Dirty Nelly.
Jak Wam się podoba taki makijaż? Na jaki typ mejkapu stawiacie na romantycznie spotkania? Na jakie kolory, połączenia kolorystyczne? :)