Tuż po fioletowo-różowej słodyczy, jaką ostatnio nosiłam na paznokciach (a którą możecie dokładnie obejrzeć w TYM poście), miałam ochotę na coś nieco bardziej... tajemniczego. A jak tajemnica to koniecznie ciemne i głębokie barwy. I odrobina błysku. Bardzo duża odrobina. :) Znacie mnie w końcu! Postawiłam więc na dość ozdobny manicure, pięknie migoczący w sztucznym świetle i promieniach słońca. Jest tu mnóstwo srebra, odrobina granatu i morskości.
Chciałam wypróbować w końcu ozdoby ze sklepu Born Pretty Store, tym razem poszły w ruch trzy produkty: holograficzne gwiazdki, srebrny brokat, oraz prześliczny błękitny pyłek Mermaid Effect. Do tego upolowany na AliExpresie srebrny (brudny i ciemny) pyłek Chrome Effect.
Zacznijmy od kciuka! Tutaj poszalałam totalnie i w sumie efekt podoba mi się najmocniej. Na czarny lakier (Semilac Black Diamond) wtarłam błękitną syrenkę, następnie wtopiłam zarówno srebrny brokat jak i gwiazdki.
Palec wskazujący to granatowy lakier (Semilac Blue Ink) oraz Victoria Vynn Top no wipe - na całą długość (i szerokość :D) paznokcia nałożyłam srebrny efekt chromu.
Środkowy pazur to już droga w stronę gwiazd, jako tło mamy tutaj granat (Semilac Blue Ink), jako ozdobę kilka holograficznych gwiazdek.
Paznokieć palca serdecznego to już czysty (gwiezdny?) obłęd - na morskim tle (Semilac Prussian Blue) mnóstwo gwiazdek!
Ostatni paznokieć to także morskość, która stanowi bazę pod gęsto posypany srebrny brokat.
Całość niesamowicie ozdobna, zwracająca uwagę i sprawiająca, że nie można się na ten manicure napatrzeć. Jednak mnie trochę irytowały owe gwiazdki, choć są piękne, nie wtopiłam ich zbyt dobrze, przez co lekko sterczały. Postanowiłam je "wyrzucić" i paznokcie palca środkowego i serdecznego przyozdobić jeszcze raz. W ruch poszedł chromowy pyłek, wtarty mniej więcej do połowy paznokcia oraz bardzo skąpo posypany brokat.
Chciałam wypróbować w końcu ozdoby ze sklepu Born Pretty Store, tym razem poszły w ruch trzy produkty: holograficzne gwiazdki, srebrny brokat, oraz prześliczny błękitny pyłek Mermaid Effect. Do tego upolowany na AliExpresie srebrny (brudny i ciemny) pyłek Chrome Effect.
Zacznijmy od kciuka! Tutaj poszalałam totalnie i w sumie efekt podoba mi się najmocniej. Na czarny lakier (Semilac Black Diamond) wtarłam błękitną syrenkę, następnie wtopiłam zarówno srebrny brokat jak i gwiazdki.
Palec wskazujący to granatowy lakier (Semilac Blue Ink) oraz Victoria Vynn Top no wipe - na całą długość (i szerokość :D) paznokcia nałożyłam srebrny efekt chromu.
Środkowy pazur to już droga w stronę gwiazd, jako tło mamy tutaj granat (Semilac Blue Ink), jako ozdobę kilka holograficznych gwiazdek.
Paznokieć palca serdecznego to już czysty (gwiezdny?) obłęd - na morskim tle (Semilac Prussian Blue) mnóstwo gwiazdek!
Ostatni paznokieć to także morskość, która stanowi bazę pod gęsto posypany srebrny brokat.
Całość niesamowicie ozdobna, zwracająca uwagę i sprawiająca, że nie można się na ten manicure napatrzeć. Jednak mnie trochę irytowały owe gwiazdki, choć są piękne, nie wtopiłam ich zbyt dobrze, przez co lekko sterczały. Postanowiłam je "wyrzucić" i paznokcie palca środkowego i serdecznego przyozdobić jeszcze raz. W ruch poszedł chromowy pyłek, wtarty mniej więcej do połowy paznokcia oraz bardzo skąpo posypany brokat.
Po metamorfozie:
Użyłam:
baza: CHIODO Pro Base Strong,
top: Semilac Top, Victoria Vynn Top no wipe,
kolory: Semilac Prussian Blue 074, Semilac Blue Ink 088, Semilac Black Diamond 031,
ozdoby: Chrome Effect (AliExpress), Mermaid Effect (Born Pretty Store), holograficzne gwiazdki (Born Pretty Store), srebrny brokat (Born Pretty Store).
Mam nadzieję, że manicure się Wam podoba! Dajcie koniecznie znać w komentarzach, który z nich przypadł Wam mocniej do gustu, oraz co sądzicie o takich ozdobach.
Użyłam:
baza: CHIODO Pro Base Strong,
top: Semilac Top, Victoria Vynn Top no wipe,
kolory: Semilac Prussian Blue 074, Semilac Blue Ink 088, Semilac Black Diamond 031,
ozdoby: Chrome Effect (AliExpress), Mermaid Effect (Born Pretty Store), holograficzne gwiazdki (Born Pretty Store), srebrny brokat (Born Pretty Store).
Mam nadzieję, że manicure się Wam podoba! Dajcie koniecznie znać w komentarzach, który z nich przypadł Wam mocniej do gustu, oraz co sądzicie o takich ozdobach.