Witajcie,
tym razem makijaż nie w moim stylu. Większość ptasiorków w piórkowym projekcie mnie mocno inspirowała, tak ten nudny ptasiorek z tygodnia ósmego niekoniecznie. Wyszedł z tego wszystkiego mejkap nieco dziwny, na pewno dzienniaczek w łagodnych odcieniach brązu, brzoskwini, szarości, czerni, beżu i bieli (oj sporo tego!).
Użyłam:
twarz:
podkład Lily Lolo China Doll, korektor Lily Lolo Blush Away, bronzer czekoladka Bourjois, róż Sleek Life's Peach;
oczy:
baza Lily Lolo, cienie Inglot Matrix, KOBO Caffe Latte, biel MIYO White, Mariza Soczysta brzoskwinia, My Secret 512, czerń Sleek, szarość My Secret 508, tusz MIYO Big Fat Lashes Smoky, kredka nude MIYO, brwi Ingloty;
usta:
szminka Sleek Barely There, błyszczyk GOSH Soft Coral.
Podoba Wam się taki makijaż? Lubicie brzoskwiniowe odcienie w makijażach? :)