Witajcie,
skusiłam się i ja na zmalowanie makijażu dla kibicki ;> W końcu dzisiaj rozpoczęcie mistrzostw Europy w piłce nożnej w Polsce. Mnie posłuży jednak do... kibicowania naszym siatkarzom w Lidze Światowej ;) Co kto lubi. :D
Moja propozycja jest, że tak się wyrażę, bardzo delikatna ;D i szybka w malowaniu ;) Nic specjalnego ale może przypadnie do gustu dziewczynom, które lubią taki minimalizm. Czyli jasna powieka - niekoniecznie biała, u mnie jest nieco szarawa, no i nie trzeba podkreślać załamania tak jak ja to zrobiłam ;> i najlepsze czerwona, gruba kreska ;) I to właściwie tyle.
Użyłam białawego cienia MIYO Vanilla, w załamaniu Inglot 349, do kreski posłużył mi czerwony cień z paletki Sleek Curacao. Rzęsy potraktowane tuszem Oriflame (nie posklejajcie rzęs tak jak ja ;P), biała kredka na linii wodnej. Do tego czerwona szminka/błyszczyk (u mnie niemal czerwona szminka od Wibo 08) na ustach i lekki różowy róż na policzkach (u mnie mocno roztarty Flamingo Sleeka).
Podoba Wam się moja lekka propozycja? :) A może zmalować coś naprawdę ekstra mocnego z tej okazji? ;> Czekam na Wasze opinie!