Witajcie,
czerwień na paznokciach to klasyka. Taki manicure pasuje w końcu każdej kobiecie i właściwie nadaje się na każdą okazję. Czerwone paznokcie podkreślają tylko kobiecy seksapil, zwracają uwagę, a przy odpowiednio zadbanych dłoniach i płytce, cóż.. wspomagają uwodzenie ;)
Z racji więc tego, że czerwieni nigdy za dużo, a szczególnie jesienią i zimą, kiedy to po prostu prezentują się najlepiej, dziś pokażę Wam piękny duet lakierów Artdeco z kolekcji Majestic Beauty.
Jaśniejsza czerwień nr 20 to jednocześnie ta najbardziej klasyczna, piękna i neutralna (chłodniejsza odrobinę niż na zdjęciach), taka która pasuje każdemu i do wszystkiego ;) Ciemniejsza nr 27 to moja ulubiona czerwień, głęboka, tajemnicza i cóż, uniwersalna!
Oba lakiery oczywiście są kremowe, nie przepadam szczególnie za drobinkami w czerwieniach (choć zdarzają się wyjątki od tej reguły), mają również mocny, jednolity połysk, dzięki czemu prezentują się jeszcze bardziej elegancko! Buteleczki mają oryginalne, opływowe kształty, a zakręcają się szczelnie, dzięki klik-systemowi (czy jakkolwiek go nazwać).
Co więcej zaskoczyła mnie ich trwałość, na moich paznokciach potrafią bowiem wytrzymać spokojnie i tydzień bez naruszeń. Na pewno któryś z nich będzie towarzyszył mi podczas tegorocznej gwiazdki ;)
czerwień na paznokciach to klasyka. Taki manicure pasuje w końcu każdej kobiecie i właściwie nadaje się na każdą okazję. Czerwone paznokcie podkreślają tylko kobiecy seksapil, zwracają uwagę, a przy odpowiednio zadbanych dłoniach i płytce, cóż.. wspomagają uwodzenie ;)
Z racji więc tego, że czerwieni nigdy za dużo, a szczególnie jesienią i zimą, kiedy to po prostu prezentują się najlepiej, dziś pokażę Wam piękny duet lakierów Artdeco z kolekcji Majestic Beauty.
Jaśniejsza czerwień nr 20 to jednocześnie ta najbardziej klasyczna, piękna i neutralna (chłodniejsza odrobinę niż na zdjęciach), taka która pasuje każdemu i do wszystkiego ;) Ciemniejsza nr 27 to moja ulubiona czerwień, głęboka, tajemnicza i cóż, uniwersalna!
Oba lakiery oczywiście są kremowe, nie przepadam szczególnie za drobinkami w czerwieniach (choć zdarzają się wyjątki od tej reguły), mają również mocny, jednolity połysk, dzięki czemu prezentują się jeszcze bardziej elegancko! Buteleczki mają oryginalne, opływowe kształty, a zakręcają się szczelnie, dzięki klik-systemowi (czy jakkolwiek go nazwać).
Co więcej zaskoczyła mnie ich trwałość, na moich paznokciach potrafią bowiem wytrzymać spokojnie i tydzień bez naruszeń. Na pewno któryś z nich będzie towarzyszył mi podczas tegorocznej gwiazdki ;)
Lakiery Artdeco można kupić w drogeriach Douglas za cenę 29,90 zł (za 6 ml produktu).
Lubicie czerwień na paznokciach? Jakie są Wasze ulubione czerwone lakiery? :)