Coraz bliżej zabawa, tańce i upojne szaleństwo, a także okazja do zmalowania czegoś odważniejszego i typowo wyjściowego! Oczywiście, to nie koniec mocnych makijaży w moim wykonaniu, ale siłą rzeczy ostatni post w tym roku, więc musiał, po prostu musiał dawać kopa. Przedstawiam więc Wam niesamowicie wieczorowy makijaż, jakim jest czarne smoky eye.
Jako głównego cienia użyłam pięknoty z NYXa - z kalendarza adwentowego o nazwie Monte Carlo. To czerń, w której zatopionych jest mnóstwo srebrnych, migoczących drobinek. Na zdjęciach tego błysku praktycznie nie widać, ale uwierzcie, że w sztucznym świetne prezentuje się to naprawdę zachwycająco. Cień ten jest dość suchy, przykleiłam go więc na odpowiednią bazę, jaką był czarny cień w kremie od Maybelline. Całość otuliłam odcieniami ciemnego brązu oraz bordo, żeby oko nabrało głębi i odrobiny koloru. Do tego delikatnie rozświetlone wewnętrzne kąciki (oczywiście można to rozświetlenie pominąć) oraz sztuczne rzęsy. Jeśli chodzi o usta - tym razem nie szalałam. Postawiłam na dość naturalny i zgaszony odcień różo-beżu.
Makijaż ten na pewno świetnie sprawdzi się w Sylwestra, ale też na każdą inną większą imprezę, szczególnie podczas trwania karnawału! Mam nadzieję, że moja propozycja przypadnie Wam do gustu ;)
Jako głównego cienia użyłam pięknoty z NYXa - z kalendarza adwentowego o nazwie Monte Carlo. To czerń, w której zatopionych jest mnóstwo srebrnych, migoczących drobinek. Na zdjęciach tego błysku praktycznie nie widać, ale uwierzcie, że w sztucznym świetne prezentuje się to naprawdę zachwycająco. Cień ten jest dość suchy, przykleiłam go więc na odpowiednią bazę, jaką był czarny cień w kremie od Maybelline. Całość otuliłam odcieniami ciemnego brązu oraz bordo, żeby oko nabrało głębi i odrobiny koloru. Do tego delikatnie rozświetlone wewnętrzne kąciki (oczywiście można to rozświetlenie pominąć) oraz sztuczne rzęsy. Jeśli chodzi o usta - tym razem nie szalałam. Postawiłam na dość naturalny i zgaszony odcień różo-beżu.
Makijaż ten na pewno świetnie sprawdzi się w Sylwestra, ale też na każdą inną większą imprezę, szczególnie podczas trwania karnawału! Mam nadzieję, że moja propozycja przypadnie Wam do gustu ;)
Użyłam/I used:
oczy/eyes: NYX eyeshadows (from advent calendar) - Monte Caro, Morocco, Stockholm, NYX Le Frou Frou mascara, Makeup Geek eyeshadows - Unexpected, Cupcake, Rockstar, false lashes from Born Pretty Store, My Secret Big Eye - black eye pencil, My Secret brow pomade, My Secret brow gel, Artdeco eyeshadow base, My Secret High Shine eyeliner, Maybelline Color Tattoo - Timeless Black,
twarz/face: KOBO Brightener Mat Powder, Misslyn blush - Pink Cloud, Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, My Secret Face Illuminator Powder - Sparkling Beige, KOBO Face Contour Palette, My Secret Face'n'Body Bronzing Powder, KOBO Perfect Cover concealer,
usta/lips: MOOV lipliner - Gluttony, MOOV lipstick - Hope.
Jak Wam się podoba takie smoky? Na jakie makijaże stawiacie podczas tegorocznego Sylwestra? ;)
Przy okazji, życzę Wam, moi drodzy Czytelnicy, Szczęśliwego Nowego Roku! :)))