poniedziałek, 11 listopada 2013

Makijaż krok po kroku: Ten piórkowy

Witajcie,

jeden z ostatnich makijaży bardzo przypadł Wam do gustu, a Joasia poprosiła mnie o stworzenie do niego stepiku.  Prośbę więc spełniam i mam nadzieję, że Wam się przyda ;) Tym razem wersja z mniejszym wow, bo zamiast intensywnych pomarańczy użyłam brzoskwiniowego pigmentu ;) Reszta się pi razy oko zgadza :D Bez zbędnego gadania, zapraszam!

Gotowe oko:



 I lecimy krok po kroku!

 1. Przygotowujemy powiekę - na czystą, po wchłonięciu się kremu pod oczy, nakładamy bazę pod cienie - na całą powiekę, nie tylko górną ruchomą, nakładamy także nieco bliżej łuku brwiowego, na kąciki wewnętrzne oraz na powiekę dolną (u mnie DAX Cashmere). Nakładamy niewielką ilość cielistego cienia na całość - u mnie niezawodny My Secret 505.



2. Podkreślamy brwi - może być mocniej, w końcu makijaż oczu również będzie mocny ;) U mnie jak zwykle Ingloty - 349, 363 i 378.



3. Na całą powiekę ruchomą nakładamy pomarańczowy cień. Można nałożyć dwa odcienie, a nawet trzy! Świetnie też taki mejkap wygląda z koralem albo tęczowy - żółto-pomarańczowo-koralowy.U mnie tym razem pigment Makeup Geek Birthday Wish.





4. Przy użyciu dobrze napigmentowanego czarnego cienia (polecam Sleeka) zarysowujemy powiekę ruchomą - ja widzę to tak jak na zdjęciach powyżej, czyli nakładamy czerń dokładnie na załamanie powieki i nieco powyżej i dokładnie w kącik zewnętrzny (w ten dołeczek gdzie kończy się... gałka :D) + nieco w bok. Ważne żeby od wewnętrznej strony zarys był czysty, w miarę prosty i regularny, i co najważniejsze - taki sam na obu powiekach! Inaczej zrobimy sobie zeza :) Druga strona naszej czarnej linii nie musi być idealna - w końcu tak ją zaraz będziemy rozcierać :)
Tutaj przyda Wam się malutki pędzelek-kulka (może to być Maestro 420 numer 6 albo maluszek z zestawu Eco Tools do oczu) ew. nada się patyczek kosmetyczny.


5. Delikatnie rozcieramy beżem granice naszej czerni... My Secret 505!



6. Nie zapominamy o dolnej powiece - idąc tropem czerni, przeciągamy ją po prostu na dolną powiekę i omijając wewnętrzny kącik przeciągamy do wewnątrz...



7. Czerń rozcieramy szarością. U mnie jest to świetnie napigmentowany cień My Secret 508, więc nieco zakrywa mi czerń, tak więc zaraz ją pogłębię. Docieramy niemal pod sam łuk brwiowy.



8. I miejsce pod łukiem brwiowym traktujemy białym cieniem - u mnie My Secret 501, również wewnętrzny kącik oka. Przy okazji "naprawiamy" krzywe kontury ;)



9. Dokładamy czerni, chcę by zarys był widoczny. Ja to robię najpierw kulkowym pędzelkiem, potem odrobinę wcieram takim do blendowania (np. Hakuro H79).



10. Malujemy kreskę - tutaj możemy albo zrobić delikatną kreskę linerem (u mnie Pierre Rene Hi-Tech) tuż przy linii rzęs, albo zaszaleć i nieco ją wyciągnąć. U mnie tym razem druga wersja. Czarną kredką malujemy linię wodną (u mnie Golden Rose Kohl Kajal).



11. Tuszujemy rzęsy i voila!







Jeśli chcecie jakiś makijaż krok po kroku, który jestem w stanie dla Was wykonać, dajcie mi znać ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...