czwartek, 28 sierpnia 2014

Dziwny mejkap i pędzle ZOEVA w akcji

Witajcie,

zastanawiałam się jakiś czas, czy w ogóle pokazywać Wam ten stepik, ale stwierdziłam, że skoro widać na nim pędzle ZOEVA, o których wczoraj była notka (zapraszam raz jeszcze do niej!) to warto! 

Sam makijaż to dość dziwny twór, oko to połączenie grafitu, brzoskwini, lekkiego różu oraz... opalizującego na różowo pyłka, do tego chłodna brązowa kreska. Usta podkreśliłam na przekór wszystkiemu w nietypowy sposób - na chłodno, są więc w jasnym różu z nutą fioletu. Może Wam się jakimś cudem spodoba! :DD

Tak prezentuje się skończone oko:


1. Makijaż oka rozpoczynamy od oczyszczenia powieki, podkreślenia brwi (TUTAJ macie aktualny mój stepik) oraz nałożenia bazy pod cienie. Do brwi używam najciemniejszego cienia z Eyebrow Setu od Pierre Rene oraz pędzelka ZOEVA 322 Brow line

2. Delikatnie przypudrowuję powiekę, nacisk kładę na załamanie i powyżej. Używam pędzla Era Minerals 364N i cienia My Secret 505.

3. Miejsce ponad załamaniem podkreślam brzoskwiniowym cieniem (Makeup Geek Peach Smoothie), chcę by tworzył on lekką mgiełkę używam więc pędzla ZOEVA 221 Luxe Soft Crease.

 4. Na większą część powieki ruchomej, zostawiając kącik wewnętrzny i zewnętrzny w spokoju, nakładam jasnoróżowy cień (Makeup Geek Cinderella). Używam pędzla z setu eye definition ZOEVA.

 5. Kącik zewnętrzny podkreślam grafitowym cieniem (Makeup Geek Galaxy), używam kolejnego pędzla z setu.

6. Mocniej podkreślam załamania i ocieplam jeszcze bardziej cały makijaż, za pomocą pędzla ZOEVA 231 Luxe Petit Crease wcieram cień Makeup Geek Cocoa Bear.

7. Drobne poprawki - m.in. dodaję brzoskwini i rozcieram granice.

8. Miejsce pod łukiem brwiowym rozświetlam za pomocą kremowego cienia Makeup Geek Vanilla Bean i pędzla ZOEVA 227 Luxe Soft Definer.

9. Dolną powiekę podkreślam grafitowym cieniem, tym samym, którego używałam na górnej powiece. Przeciągam go niemal do samego kącika wewnętrznego. Używam malutkiego pędzla z setu.

10. A granice właśnie nałożonego cienia staram się zgrabnie rozetrzeć... Używam kulki z setu.

11. Kącik wewnętrzny rozświetlam waniliowym cieniem, używam pędzla ZOEVA 230 Luxe Pencil.

12. Następnie stwierdzam, że jest za nudno, więc dodatkowo na te kąciki nakładam opalizujący na różowo pyłek KOBO Misty Rose. Używam tego samego pędzla.

 13. I nareszcie kreska - wybrałam taki brązowo-grafitowy liner z Makeup Geek o nazwie Rave. Wyciągam krechę zalotnie, a co! Używam pędzla do linera z setu.

14. Linię wodną maluję nudziakową kredką MIYO.

15. Tuszuję rzęsy - mascara Pierre Rene Lash Creator w akcji.

I voila! :)








Użyłam:
twarz: podkład Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, brązer Pierre Rene Light Bronze, puder Glazel, pudery ryżowy MIYO, róż Astor Rosewood, kamuflaż Artdeco nr 2, baza rozświetlająca Lumene, puder rozświetlający Paese Fresh Pink, 
oczy: cienie Makeup Geek - Peach Smoothie, Vanilla Bean, Cinderella, Galaxy, Cocoa Bear, set do brwi Pierre Rene, cień do rozcierania My Secret 505, tusz Pierre Rene Lash Creator, liner Makeup Geek Rave, pyłek KOBO Misty Rose, korektor KOBO, baza MIYO, kredka Nude MIYO, 
usta: pomadka Pierre Rene Hydra Elegance Feminity.
pędzle: ZOEVA 227, 221, 230, 322, 231, i kilka pędzli z seta już niedostępnego, do brązera 127, Era Minerals - 364N, 127S, 147S, Makeup Geek - flat top, Maestro 155, Hakuro H54.


***
Jak Wam się podoba taki makijaż? Czytaliście już post o pędzla ZOEVA? Jak nie, to zapraszam na niego raz jeszcze! :) TUTAJ!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...