Witajcie,
dziś znów lakierowo! Wybaczcie od razu te nędzne zdjęcia, za nic w świecie odcień lakieru nie chciał mi wyjść taki, jaki jest na żywo (wrrr). Przyciemniłam nieco zdjęcia, ale w dalszym ciągu - to nie jest to! W rzeczywistości lakier ma odcień pięknego borda, to raczej ciemna chłodna czerwień z różowymi drobinkami, które delikatnie opalizują na złoto, a nie czerwień krwista, jaką tu widać. Odcień ten jest jednak na tyle piękny i wyjątkowy, że choć nie pokażę go dokładnie to Wam o tym napiszę.
Ten piękny lakier to piasek Pierre Rene o wdzięcznej nazwie Strawberry Coctail nr 01. Świetnie kryje już po jednej warstwie, choć ja mam w zwyczaju kłaść dwie. Trwałość - zadowalająca, choć ostatnio wszystkie lakiery nakładam na odżywkę Pierre Rene 3in1 Action, która świetnie przedłuża wytrzymałość wszystkich cacek.
Zdjęcia robiłam w sztucznym świetle, te w naturalnym ukazywały lakier jako truskawkowy, co pasowałoby do nazwy, ale niekoniecznie do stanu rzeczywistego ;)
Lakier ma 11 ml, można go kupić za 9,99 zł w sklepie internetowym Pierre Rene TUTAJ (miniaturka świetnie oddaje odcień!), albo w szafach Pierre Rene (np. w Drogeriach Natura, choć nie mam pewności czy we wszystkich).
Mnie się świetnie go nosiło i bez wyrzutów sumienia serdecznie Wam go polecam, szczególnie na sezon jesienno-zimowy - będzie pasował idealnie! :)
***
Lubicie piaskowe lakiery? Macie może tę sztukę? :)