czwartek, 8 września 2016

Plum plum plum

Co jak co, ale śliwkowy dymek jest dla mnie nieodzownym elementem jesieni. Wprawdzie nie tylko uwielbiam go o tej porze roku, ale właśnie wtedy męczę go najmocniej. Tym razem postawiłam na ciemne odcienie śliwkowe - zarówno te cieplejsze jak i chłodniejsze, dodałam nieco oberżyny, ociepliłam całość lekką brzoskwinią oraz przyczerniłam dla mocniejszego efektu. Sięgnęłam po dawno nieużywane, ale świetne cienie - m.in. piękne maty KOBO z którejś poprzedniej, jesiennej kolekcji, cudowny pigment Enchanted z Makeup Geek, metaliczny fiolet z Pierre Rene, czy też opalizujący pyłek z KOBO. Na ustach tym razem odrobinę spokojniej - matowa pomadka w cudownym różowym odcieniu, o której pisałam TUTAJ.

Mam nadzieję, że moja propozycja śliwkowego smoky eye spodoba się Wam równie mocno jak mnie! ;)


Użyłam:
oczy: baza Artdeco, cienie KOBO Professional - 145, 104+105, 141, 114, Sensique 155 Velvet Touch i Brownish Violet, pigment Makeup Geek - Enchanted, pyłek KOBO - Sea Shell, cień Pierre Rene Chic - Mysterious 100, cień do brwi KOBO - Ash, żel do brwi Bell, maskara Maybelline Lash Sensational Intense Black, czarna kredka My Secret, liner w płynie Melkior, 
twarz: My Secret Face Matt Powder, My Secret Face'n'Body Bronzing Powder, róż Artdeco, zielona baza NYX, rozświetlacz L'Oreal True Match - Icy Glow, puder sypki transparentny KOBO, korektor Catrice Liquid Camouflage Porcellain, korektor KOBO Perfect Cover, podkład Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, 
usta: Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick nr 03. 

Lubicie śliwkowe smoky eyes? :))
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...