Witam,
ten kolor to magia. Ten efekt to magia! Za błyszczykami nie przepadam, używam ich sporadycznie i głównie w towarzystwie szminki. Ale skoro efekt miał być połączeniem błyszczyka i szminki... skusiłam się. Piękne Stellar i Apocaliptic przypominały mi szminki, które już mam... (teraz zmieniam zdanie, chcę i te dwa kolory, jak nie wszystkie...), więc mając ograniczyć się do jednego produktu (lakieru do ust tralalala) Rimmel Apocalips, mój wybór padł na cudowny odcień NOVA.
Obawiałam się tego odcienia, mocno. Bałam się, że będzie wyglądał u mnie tandetnie, że będzie za jasny (za jasny?), za chłodny. Cóż, myliłam się. Odcień jest piękny i twarzowy! Owszem jest to mocny, soczysty róż, może lekko neonowy, ale naprawdę cudny.
Rimmel Apocalips NOVA |
Mnie efekt mocno się podoba, pomadka świetnie prezentuje się na zdjęciach! Jest i ładny połysk i intensywny kolor. Aplikacja raczej nie sprawia problemów, choć trzeba nieco uważać podczas nakładania pomadki na usta, by się za bardzo nie rozlała. Jedna warstwa wystarcza aby pokryć całe usta! Nie podkreśla suchych skórek i ładnie kryje. Co do trwałości, nie potrafię określić godzinowo jak długo u mnie wytrzymuje, ale na pewno dużo dłużej niż zwykły błyszczyk do ust, ale krócej niż dobra szminka. Jednak niestety Nova schodzi niekoniecznie równomiernie, osiada na krawędziach warg, o ile ich nie przekroczy, bo niestety poza kontur też potrafi się rozejść. Picie i jedzenie jest dla niej raczej zabójcze. I to wszystko sprawia, że w ciągu dnia często musimy sięgać po lusterko, by kontrolować jej stan.
Rimmel Apocalips NOVA |
Efekt przy okazji makijaży możecie zobaczyć tutaj:
Niemniej jednak lubię ją. Lubię i chcę więcej! I pytanie, bo serio jestem niezorientowana, czemu u nas nie ma dostępnych odcieni Celestial, Galaxy czy też Bing Bang? A może są? :D Bo chcę kurczak wszystkie (no prawie, wszystkie ładne :P).
Cena: ok. 30 zł, ja swoją kupiłam na promocji (tak, Rossmann i -40%) i taką cenę uważam za odpowiednią dla tego produktu.
Pojemność: 5,5 ml, ale ze względu na pigmentację produktu to wcale nie jest tak mało.
Wam też tak szalenie się podoba? Macie te pomadki? Jesteście z nich zadowolone?