wtorek, 6 sierpnia 2013

Makijaż: Sposób na oliwkę? Fiolet!

Witam,

nie przepadam za oliwkowym kolorem, nie lubię zgniłych, brudnych zieleni, po prostu. Jest mi w nich nie do twarzy, źle się w nich czuję, nawet na powieki nie nakładam takich odcieni. Jednak kiedy wpadł mi w ręce oliwkowy cień od Glazel Visage, prędzej czy później musiałam go użyć. I znalazłam na niego świetny sposób - fiolet! Całość przydymiłam brązem. Takie połączenie jeszcze mi się podoba :) 











Użyłam:
podkład Annabelle Minerals Natural Light kryjący i rozświetlający, róż Sleek Rose Gold, pomadka Hean Burgund, błyszczyk Eveline bezbarwny, rozświetlacz The Balm Mary-Lou, korektor Eveline, baza ArtDeco, cienie - oliwka Glazel Visage (307?), brąz Lily Lolo Moonlight, brązo-fiolet Lily Lolo Chocolate Fudge Cake, krem Lily Lolo Cream Soda, biel My Secret 501, czerń Sleek, fiolet (Parma Purple) z paletki La Boheme Make Up For Ever, fioletowa kredka Glazel Visage, czarna Golden Rose Kohl Kajal, brwi - Inglot 378 i 363, tusz Max Factor 2000 Calorie.


Podoba Wam się to połączenie? Używacie oliwkowych cieni?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...