Witam,
to miał być mejkap artystyczny, miał być w morskim stylu - padło na świrustwo na połowie twarzy, mnóstwo perły, która dała wodny efekt (tak sobie wmawiam) i odcienie niebieskości, fioletu, różu, odrobina pomarańczy, z czego widać tylko pierwsze dwa. Makijaż przygotowałam na konkurs z BH Cosmetics i świetna to była zabawa - zdecydowanie muszę malować tak częściej, co by nabrać wprawy i to tej szałowej 10tki się dostać :) No dobra, moja Mermaid prezentuje się zaskakująco, niekoniecznie tak jak powinna (wybaczcie, zdjęcia, to one!!! taa...), ale i tak jestem zadowolona z faktu, że mnie kurczę poniosło.
Użyłam miliarda rzeczy, których nie pamiętam. Wszystkiego co lśniące i z drobinkami :D
Co Wy na to? :D