Witajcie,
tym razem moje ukochane morskości w nieco dziwnym wydaniu, w połączeniu z bladą szarością i fioletem na dolnej powiece. Makijaż stosunkowo prosty (naprawdę!) i pozytywny :D Zapraszam do oglądania.
Użyłam mi.n.:
Revlon Colorstay Buff, Inglot 338, morskość ze Sleek Darks, My Secret 519, fiolet ze Sleek Darks, NYX Milk, Inglot 351, Rimmel 16, Barry M Punky Pink, liner Essence.
I jak wyszło?