Witajcie,
tym razem postanowiłam się zainspirować makijażem Audrey Hepburn. I... łapię dwie sroki za ogon, bo to będzie kolejny w ramach projektu Panny Joanny (klik na baner po prawej) oraz w ramach konkursu organizowanego na Facebooku przez markę Golden Rose, która to obchodzi swoje 10 urodziny :) Tak więc zapraszam Was na makijaż w stylu Audrey Hepburn Defilada Gwiazd z Golden Rose.
Postawiłam na mocno podkreślone brwi, delikatny w sumie mejkap oka z kreską i podwiniętymi rzęsami (byłyby bardziej gdybym odnalazła swoją zaginioną zalotkę :D) oraz... niespodziewanie dość mocne usta. Mocne, bo Audrey zwykle używała delikatnych, naturalnych szminek. Mam nadzieję, że moja interpretacja się Wam spodoba! :)
No i oczko!
Użyłam:
podkład Revlon Colostary Buff, bronzer Vipera, puder ELF, korektor Pixie, baza Hean Stay on, korektor Golden Rose, szminka Barry M Punky Pink, liner Essence, czarna kredka Golden Rose, Gosh Catchy Eyes, cienie - Inglot 351, Inglot 349, My Secret 519, czerń, brąz i beż ze Sleek Darks, Inglot 378, rozświetlający beż ze Sleek Glory.
Jak Wam się podoba? Przypomina choć trochę mejkap Audrey?