Witam Was,
stwierdziłam, że jednak pokażę Wam ten makijaż, choć wybitnym nie jest, to może wpadnie Wam w oko i postanowicie same taki zmalować ;) W urodziny postawiłam na oko delikatniejsze, niekoniecznie było to zamierzone, ale wyszło całkiem ładnie - ciepły fiolet na górnej powiece połączony z chłodną lawendo-szarością, na dole ciemny, głęboki fiolet - i wszystko to z połyskiem. I przepraszam za niedokładnie pomalowane brwi, mejkap malowałam w ekspresowym tempie i niekoniecznie wszystko jest cacy :P
Użyłam:
Technic Electric Ultra Violet, Inglot 420, Inglot 351, brwi - Inglot 363, róż Sleek Dolly Mix ze Sweet Cheeks (Candy Collection), Inglot 349/My Secret 519, Sleek Bad Girl, na ustach Rimmel Apocalips Nova, The Balm Mary-Lou, bronzer Vipera, Golden Rose Kohl Kajal, Max Factor 2000 Calorie, pędzle Maestro, Hakuro, Eco Tools.
Podoba Wam się? Kogo jeszcze nie skusiłam na fioletową paletkę Technic, przyznać się! :)