Witajcie,
kolejny lakier KOBO z wiosennej kolekcji wrzuciłam na paznokcie, tym razem padło na prześliczny róż - Cherry Flower nr 39.
Przyznam szczerze, że w opakowaniu nie ujął mnie jakoś mocno. Na początku więc niespecjalnie zwrócił moją uwagę. Jednak miałam ochotę na coś słodkiego i niewinnego, padło więc na Cherry Flower. Na paznokciach wychodzi jego prawdziwa natura, piękniejsza, żywsza, dając w efekcie prześliczny cukierkowy róż z nutką łososia, zdecydowanie intensywniejszy, żywszy i cieplejszy niż się to zapowiadało. Odcień całkiem nieźle został oddany na zdjęciach z lampą, na żywo jest jednak jakby nieco intensywniejszy, jaskrawszy - miejcie to na uwadze.
Na zdjęciach na paznokciach mam niechcący trzy warstwy, jednak pełne krycie uzyskałam po dwóch. Lakier jest odpowiednio gęsty, wygodnie się go nakłada, bo pędzelek jest nieco szerszy od klasycznego, nie smuży - w końcu ma kremowe wykończenie. Schnie wyjątkowo szybko i z pięknym połyskiem utrzymał się na moich paznokciach ok. 4 dni bez naruszeń, po czym pojawił się pierwszy, mały odprysk.
Zakochałam się w nim i na pewno będę sięgać po niego częściej. To bardzo pozytywny lakier idealny na wiosnę i lato!
Cena to 9,99 zł za 7,5 ml, dostępny tylko w Drogeriach Natura.
***
Jak Wam się podoba ten lakier? Lubicie takie słodkie róże u siebie na paznokciach? :)
Jak Wam się podoba ten lakier? Lubicie takie słodkie róże u siebie na paznokciach? :)
