Witam,
w dalszym ciągu, prawdopodobnie przez wzgląd na zbliżającą się wiosnę (ot odrobina słońca), mam fazę na ciepłe odcienie w makijażu. I po raz kolejny będzie to mejkap prosty i jednocześnie świetny dla niebieskiej tęczówki (ale nie tylko!)
Stare złoto, otulone ciepłym rdzawym cieniem skontrastowałam z lśniącą mieszanką niebieskości i zieleni na dolnej powiece. Żeby oko było bardziej wyraziste - linię wodną pomalowałam czarnym kajalem i dokleiłam sztuczne rzęsy. Usta również lepiej przy takim oku pomalować ciepłą pomadką - u mnie jest to połączenie beżowej kredki i brzoskwiniowego błyszczyka.
Mam nadzieję, że makijaż przypadnie Wam do gustu! A już po cichu Wam zdradzę, że Wasze ulubione brązy również niedługo się u mnie pojawią ;))
Użyłam:
oczy: cienie Makeup Geek - Vanilla Bean, Bleached Blonde, Houdini, Jester, Magic Act, Bitten, Beaches&Cream, Country Girl, Corrupt, pigmenty Makeup Geek - Poker Face, Insomnia, set do brwi Pierre Rene, kajal Pierre Rene, tusz KOBO Ideal Volume i My Secret Create your lashes, żel do brwi Karaja, rzęsy Neicha 518, cień PR nr 33,
twarz: podkłady Pierre Rene - Skin Balance 20 Champagne, Advanced Lift 02 Champagne, puder transparentny KOBO, rozświetlacz KOBO Golden Light, brązer KOBO Nubian Desert, korektor Pixie i L'Oreal True Match Ivory, róż Makeup Geek Romance,
usta: kredka Eveline, błyszczyk GOSH 01 Soft Coral.
***
I jak Wam się podoba? Po jakie odcienie najchętniej sięgacie w makijażu? Czy makijaż jakoś uzależniacie od pory roku czy pogody? :D
